Nieodebrane połączenie? To mogą być oszuści! Możesz dodzwonić się do Afryki

- Rano zauważyłem, że w nocy dostałem telefon. Nic nie słyszałem, mimo że miałem włączony dźwięk w telefonie - relacjonuje pan Władysław z Gdyni. - Aplikacja podpowiedziała mi, że dzwonił do mnie ktoś... z Iraku.

Właśnie na tym próbują żerować oszuści. Przedstawiciele UKE ostrzegają, że metoda oszukiwania abonentów, najczęściej sieci telefonii komórkowych, polega na wykorzystywaniu ich skłonności do oddzwaniania na nieodebrane połączenia. Tzw. „głuche telefony” pojawiają się najczęściej w godzinach wieczornych lub nocnych i trwają bardzo krótko. Oszuści liczą na to, że użytkownik danego numeru oddzwoni z samego rana, generując wysoką opłatę.

- Najczęściej na wyświetlaczu telefonicznym pojawiają się numery z Republiki Konga lub Wybrzeża Kości Słoniowej, których numery kierunkowe (+243) oraz (+225) mogą sugerować połączenia krajowe, np. z Warszawy (22) bądź Płocka (24). Według docierających do UKE sygnałów ostatnio pojawiają się także numery przypominające polskie numery komórkowe, np. (703 XXX XXX), które wykorzystują ten sam mechanizm oszukiwania abonentów - mówi Artur Koziołek, rzecznik prasowy UKE.

Dodaje, że zdarza się również iż połączenia te są celowo przedłużane, np. użytkownik słyszy sygnał rozłączenia, lecz jeżeli sam nie naciśnie symbolu czerwonej słuchawki, połączenie trwa nadal, a co za tym idzie, operator nalicza wysokie opłaty.

Urzędnicy apelują, by zwracać uwagę do kogo się oddzwania. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej prosi o rozwagę przed nawiązaniem połączenia bądź odpisaniem. - Wcześniej należy sprawdzić, czy dany numer nie jest numerem zagranicznym (połączenia międzynarodowe są droższe) lub czy nie należy do zakresu numeracji wykorzystywanej do świadczenia usług o podwyższonej opłacie (np. 708 XXX XXX). Możesz to sprawdzić na stronie internetowej UKE - radzi Artur Koziołek.