Niemiecki koncern EEW zbuduje spalarnię odpadów w Gdańsku

Niemiecka firma zaprojektuje i zbuduje spalarnię oraz przez 25 lat będzie jej operatorem. W finałowej rozgrywce o wartą ponad 426 mln zł inwestycję EEW pokonało włosko-francuskie konsorcjum firm Astaldi, Termomeccanica Ecologia i Tiru.

- Obaj potencjalni wykonawcy to najwyższa europejska półka w tej branży. Zgodnie z naszymi kryteriami oceny wyższą punktację uzyskał ITPOK Gdańsk Sp. z o.o. Sp. K.(EEW) W założeniach przetargowych postawiliśmy bardzo wysokie oczekiwania. Nie mam wątpliwości, że zbuduje on nowoczesną i bardzo bezpieczną elektrociepłownię na odpady - podkreśla Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego.

Dwóch zagranicznych gigantów walczy o budowę spalarni w Gdańsku

Przypominamy, że gdańska spalarnia ma być średniej wielkości w skali kraju i przerabiać 160 tys. ton odpadów rocznie. Dla porównania ta w Warszawie ma wydajność 300 tys. ton. Gdańska spalarnia będzie obsługiwać gminy, które teraz oddają śmieci do Tczewa, Gdańska i Gliwy Małej (region gdański, tczewski i kwidzyński). Z projektu wycofała się Eko-Dolina (czyli m.in. Gdynia i Sopot) oraz RIPOK Bierkowo. Mimo to władze miasta twierdzą, że to nie podważa zasadności budowania spalarni.

- Ta instalacja jest szyta na miarę, zgodnie z tym co mamy na stole, czyli 40 gmin, które będą dostarczać do niej w sumie ok. 138 tys. ton odpadów- podkreśla wiceprezydent Gdańska ds. komunalnych Piotr Grzelak.

Nowy prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku Szadółkach

Obecnie miasto oczekuje na kluczową decyzję o przyznaniu dofinansowania unijnego, która powinna zapaść w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w najbliższych miesiącach. Maksymalny poziom dotacji to 68 proc. wartości inwestycji. Zgodnie z założeniami, przyszły rok będzie poświęcony na zaprojektowanie spalarni, a budowa przewidziana jest na lata 2019 – 2020.