Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne barszcze sosnowskiego zagrażają Polsce i... Europie

Kazimierz Netka
W czwartek odbyło się specjalne spotkanie zorganizowane przez wojewodę pomorskiego na temat strategii walki z barszczem sosnowskiego
W czwartek odbyło się specjalne spotkanie zorganizowane przez wojewodę pomorskiego na temat strategii walki z barszczem sosnowskiego Kazimierz Netka
Barszcz Sosnowskiego to niebezpieczna roślina, którą sprowadziliśmy do Polski z ZSRR – by produkować z niej paszę dla zwierząt. Wymknęła si ludziom spod kontroli, rośnie sobie teraz gdzie chce, także w miastach. Jest groźna bo może człowieka poparzyć, a nawet spowodować śmierć. Mało tego, okazuje się, że są dwa gatunki takich barszczów, a dodatkowo - krajowe, bardzo do nich podobne, w tym jedne pod ochroną.

Walka ze szkodliwymi barszczami pochodzenia wschodniego nie jest łatwa. Nie wiemy jak skutecznie unicestwiać te gatunki inwazyjne, nie ma przepisów prawnych, ani pieniędzy. Pod uwagę musimy brać też inne rośliny i siedliska, zwłaszcza na obszarach natura 2000.

Barszcz Sosnowskiego daje się też we znaki w innych krajach Unii Europejskiej. Niemcy rocznie na walkę z nim przeznaczają około 12 milionów euro. W Polsce, pierwszą jednostką samorządową, która rozpoczęła eliminowanie barszczów wschodnich ze środowiska, jest miasto Kępice. Rozpoczęło ono swą antybarszczową akcję już w 2013 roku.

O tym mówiono w czwartek, 17 września, podczas specjalnego spotkania, zorganizowanego przez Ryszarda Stachurskiego, wojewodę pomorskiego. Problem jest groźniejszy niż się może wydawać. Szkodliwe barszcze opanowują nowe tereny. Pojawiają się nawet w centrum Gdańska.

Na spotkanie zorganizowane przez wojewodę pomorskiego przybyło blisko pół setki reprezentantów różnych instytucji, samorządów, organizacji ekologicznych, nie tylko z Pomorza. Obecni byli i dzielili się swą wiedzą, przedstawiciele m.in. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie oraz samorządowcy. W spotkaniu uczestniczyli również pracownicy: Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego oraz Prawnego i Nadzoru PUW. Byli tez reprezentanci Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych i przekazali uczestnikom unikatowa publikacje pt. „Obce gatunki inwazyjne? Nie, dziękuję” Wydawcą tej publikacji jest Oddział Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych w Charzykowach, Zaborski Park Krajobrazowy. Książka zawiera opisy ponad 20 gatunków roślin i zwierząt, które są obce w naszym naturalnym środowisku, a pochodzą z różnych stron świata. Niektóre gatunki z innych kontynentów wyrządzają nam duże szkody, np. norki amerykańskie czy ryby babki bycze.

Wojewoda pomorski, Ryszard Stachurski zaproponował uczestnikom konferencji, aby do przyszłego piątku przesłali do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego swoje uwagi, i propozycje, które mogłyby posłużyć do wypracowania wspólnych standardów skutecznej walki z barszczem Sosnowskiego. Przekazane Wojewodzie materiały i opisane doświadczenia poszczególnych gmin i instytucji zostaną poddane analizie ekspertów i posłużą do opracowania wspólnej metody walki z chwastem – informuje Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. Tak przygotowana i zaakceptowana przez wojewodę strategia, wraz z harmonogramem będzie mogła być wykorzystywana przez wszystkie gminy województwa.

Natomiast miasto Kępice pragnie stać się pierwszą jednostką samorządową w Polsce, która poradzi sobie z barszczem Sosnowskiego – to znaczy w usunie go z naturalnego środowiska na swym terenie. Miasto Kępice ma już spore doświadczenie w tym zakresie. Trzeba się jednak liczyć z inwazją nowych nasion barszczu. Przynoszone są one na przykład rzekami.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki