Nie same dobre myśli o ""Samych dobrych myślach"

Dostałem niedawno maila z pewnego zaprzyjaźnionego wydawnictwa. Chwalili się, że opublikowali tomik "złożony z samych dobrych myśli, wypowiedzianych przez myślicieli, poetów, filozofów, czy po prostu ciekawych ludzi. Książka ta była tworzona z nadzieją, że naładuje czytelników dobrą energią. Bo przecież nie ma chyba człowieka, który nie potrzebowałby - choć od czasu do czasu - wsparcia duchowego. A wśród myśli wielkich ludzi znaleźć można wiele takich, które przynoszą radość, pogodę, uspokojenie".
Kto by nie chciał być ukojonym, szczególnie w listopadzie. Bez wahania odpowiedziałem więc "tak" na pytanie czy nie zechciałbym otrzymać egzemplarza do recenzji. Dopiero po chwili naszła mnie refleksja, że nieźle wdepnąłem. No bo co tu można recenzować? Że Szekspir powiedział coś mądrzej niż Mark Twain, a Bernard Shaw jest mniej przenikliwy niż Cyceron? Klamka jednak zapadła i po kilku dniach książka wylądowała na moim biurku. Trzymam ją przed sobą, pieszczę w dłoniach elegancką twardą obwolutę, gładzę palcami karty papieru Ecco-Book Cream 90g/cm2 (yhmm, ekologiczny?), pełen obaw, jak wywiążę się z recenzenckiego obowiązku.
Nie wiem czy ktokolwiek czyta takie książki "po bożemu", od deski do deski. Jeśli jest ktoś taki, to - wybaczcie- ale chyba nie chciałbym go poznać. Ja przeglądam na chybił-trafił. Jest Marek Aureliusz, Albert Einstein, Horacy, Mickiewicz, Sokrates, Phil Brosmans... Kto taki? Pierce Brosnan? Nie, jednak Phil Brosmans. Ki czort? Na szczęście na końcu jest skorowidz z nazwiskami autorów i krótkimi notami bio. Sprawdzam. "Ur. 1922. Flamandzki pisarz i duchowny katolicki. Zakonnik ze zgromadzenia Monfortanerów. Autor wielu wierszy i aforyzmów dotyczących cierpienia i samotności". Widać nie jestem na czasie. Pilnie przeglądam zatem ów spis myślicieli. Kto mnie jeszcze zaskoczy. No proszę, co za towarzystwo! Paulo Cohelo, a jakże, Dalajlama XIV, Bob Dylan, Eric Emmanuel-Schmitt, Jostein Gaarder, Marc Levy, Barac Obama (!), Jerzy Popiełuszko, Terry Prachett, Andrzej Sapkowski, John R.R. Tolkien, i na dokładkę Stefan Wyszyński.
A oto kilka przykładów ich głębokiego przekazu. Bez nazwisk, chcecie to sprawdźcie sobie sami.
"Każdy z nas nosi w sobie piękno. Sztuka polega na tym, żeby je w sobie odkryć".
"Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma swój skarb, który na niego czeka".
"Życie trzeba przeżyć godnie, bo jest tylko jedno".
"Coś się kończy, coś się zaczyna".
"Kiedy się zrozumie, że się czegoś nie rozumie to jest się na dobrej drodze do zrozumienia".
"Aby znaleźć miłość nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twojego domu".
"Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi"
"Tak, potrafimy".
Postmoderniści twierdzą, że wszystko zostało już kiedyś powiedziane. Nieprawda. W poprzednich pokoleniach powstrzymywano się jednak przed wygadywaniem i wypisywaniem skrajnych banałów. Dziś wszystko można powiedzieć i wszystko może uchodzić za dobrą myśl, godną towarzystwa Seneki, Franklina i Gogola. Dobre myśli strzelają do nas z każdego kąta. Nie ważne co, ważne kto powiedział. Zawężanie listy do pisarzy i duchownych nie sprzyja tu chyba szerokiej dystrybucji. Bo przecież słowem posługują się też inni, bardziej znani. Na przykład piosenkarze, którzy też niejedną dobrą myśl mają nam do przekazania.
Co tu zatem dużo gadać - kończę pozostawiając Państwa z porcją dobrej energii wyszukanej na polskich listach przebojów. Miłego odbioru.

"Nie potrzeba mi głośnych ulic, kawy, łez
Nie potrzeba mi gwiazdki z nieba, blasku świec
Kiedy jesteś bardzo blisko mnie"
Ewelina Flinta

"Pomiędzy nami nie ma nic,
a jednak nic znaczenie ma!"
Feel

"Dar największy
to osoba, dzięki której lekko śnisz"
Doda

"Niszczyć łatwo, trudniej wszystko znieść
Gorzkie chwile dają jednak sens"
Gosia Andrzejewicz

"Są myśli dla których warto wstać"
Gabriel Fleszar

"Nie wstydź się - to piękne
poczuć naglę miętę
i mieć w głowie pstro"
Natalia Kukulska