Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą umowy CETA. Namawiają Annę Fotygę do głosowania przeciw umowie

Szymon Zięba, aip
Aktywiści z Akcji Demokracja protestują przeciwko umowie handlowej CETA. W piątek, 10 lutego, złożyli pismo w biurze europosłanki PiS Anny Fotygi. Chcą namówić polityk, by ta głosowała w Europarlamencie przeciwko umowie.

- W imeniu Akcji Demokracja oraz innych organizacji, m.in. Atak Polska, Lepszy Gdańsk oraz partii Razem, oraz wyborców, złożyliśmy apel do pani [europosłanki Anny - red.] Fotygi, aby na najbliższym głosowaniu Parlamentu Europejskiego głosowała przeciwko CETA i dołączyła do grupy 1/3 polskich europosłów, którzy już zadeklarowali, że nie będą głosować przeciwko CETA - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Hanna Goworowska - Adamska, aktywistka.

Podkreśliła, że w tej chwili złożyli 6 tysięcy podpisów. - CETA stanowi ogromne zagrożenie dla Polski - stwierdziła.

Pismo od aktywistów zostało przyjęte w biurze europosłanki Anny Fotygi. Polityk PiS-u nie było jednak na miejscu.

CETA jest umową gospodarczo-handlową Unii Europejskiej z Kanadą. Znosi ona prawie 100 proc. ceł i barier pozataryfowych, wprowadza udogodnienia w delegowaniu pracowników i uznawaniu ich kwalifikacji, wprowadza nowocześniejsze i bezpieczniejsze dla stron umowy przepisy dotyczące arbitrażu inwestycyjnego. Umowa powinna przynieść także korzyści polskim firmom, w tym producentom żywności – ze względu na nadwyżkę w wymianie handlowej między Polską a Kanadą.

Możliwe jest niewielkie zwiększenie obrotów handlowych między Kanadą i Polską po wejściu części handlowej umowy w życie. Eksportowane powinny być nadal maszyny, produkty chemiczne, odzież.

CETA budzi także kontrowersje, choć część pracodawców nie obawiają się zalewu taniej żywności z Kanady, bo umowa przed tym zabezpiecza.

Co ważne, podpisanie umowy nie oznacza jej automatycznego wejścia w życie. CETA jest umową tzw. mieszaną, a to oznacza, że jej wejście w życie jest uzależnione od decyzji nie tylko instytucji europejskich, ale także ratyfikacji przez państwa członkowskie.

Głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie CETA odbędzie się 15 lutego.

Część inwestycyjna CETA wymaga ratyfikacji przez wszystkie państwa – członków UE, bo kompetencje dotyczące inwestycji UE dzieli między instytucje unijne i kraje należące do wspólnoty. Proces ratyfikacji z całą pewnością będzie trwał przynajmniej kilka lat. W przypadku Polski rząd popiera umowę, a Sejm podjął uchwałę, by pracować nad ustawą wdrażającą CETA. Przegłosowanie ustawy będzie wymagać 2/3 głosów (zgodnie z art. 90 Konstytucji) i w ostatnim kroku ratyfikacji umowy przez Prezydenta RP.

W październiku ub.r. w Gdańsku protestowano przeciwko CETA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki