Nice 1. Liga Żużlowa. Zdunek Wybrzeże Gdańsk powalczy o punkty w Łodzi

Po dwa zwycięstwa i po trzy porażki mają w Nice 1 Lidze Żużlowej zawodnicy z Gdańska i Łodzi. W niedzielę na Moto Arenie jedna z tych ekip swój dorobek poprawi.

Łódzki zespół, dowodzony przez trenera Lecha Kędziorę, w minioną niedzielę przegrał 41:49 ze Startem Gniezno (zaległy mecz z 4. kolejki). W sześciu biegach 15 punktów zgromadził Daniel Jeleniewski. 11 „oczek” dorzucił jeszcze Kai Huckenbeck. Reszta zawodników Orła rękawicy jednak nie podjęła. Dzień wcześniej, w zaległym meczu 5. kolejki, Orzeł w Tarnowie przegrał z Unią także 41:49. Tutaj wyróżnili się tylko Tobiasz Musielak (12 punktów) oraz Australijczyk Rohan Tungate (9). Łodzianie minionego weekendu, delikatnie rzecz ujmując, do udanych zaliczyć nie mogą.

Gniezno to jak na razie jedyny tor, na którym zawodnicy Wybrzeża Gdańsk potrafili zaskoczyć gospodarzy. Dwie kolejne próby, w łotewskim Daugavpils oraz w Rybniku, zakończyły się niepowodzeniami. Dość zaznaczyć, że żużlowcy prowadzeni przez Mirosława Berlińskiego nie potrafili w nich osiągnąć granicy 40 punktów. To z pewnością nie pomaga optymistycznie nastawiać się na rywalizację w Łodzi.

Trener Mirosław Berliński podał wczoraj awizowany skład Wybrzeża na mecz z Orłem. Jedyna zmiana w porównaniu do wcześniejszego zestawienia to ta, że Kacper Gomólski wystąpi w roli prowadzącego parę z Adrianem Cyferem. Szkoleniowiec zdecydował się na ponowne zestawienie w jednym duecie Krystiana Pieszczka i Jacoba Thorssella oraz Mikkela Becha w parze z młodzieżowcem. W składzie jest także Denis Zieliński.

- W danym dniu każdy zawodnik powinien sobie wszystko przeanalizować. Każdy z nich jest zawodowcem i wie, o co chodzi w tym sporcie. Musimy zrobić swoje i powalczyć o zwycięstwo - mówi Mirosław Berliński.

A czy Wybrzeżu pomoże specyfika toru w Łodzi?

- Start jest w lewo, jak na każdym innym torze - stara się nie tracić humoru trener Berliński. - Musimy wygrywać na starcie. Zawodnicy mieli okazję oglądać mecz Orła ze Startem i widzieli, jak się tam jeździ.

Wiadomo, że rewanż nastąpi szybko. Niespełna tydzień po meczu w Łodzi oba zespoły spotkają się w Gdańsku. A dokładnie w sobotę, 1 czerwca o godz. 16.15.

Dusan Kuciak: Mamy Puchar, ale w lidze chcieliśmy osiągnąć więcej