Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauka języka angielskiego - szkoła, kursy, aplikacje i programy. Znamy sposoby, które naprawdę działają

OPRAC.:
Kamila Kubik
Kamila Kubik
Nauka to nie tylko mury szkolne – jeśli zaprosimy język angielski do naszej codzienności, zaczniemy się nim w naturalny sposób otaczać
Nauka to nie tylko mury szkolne – jeśli zaprosimy język angielski do naszej codzienności, zaczniemy się nim w naturalny sposób otaczać 123rf
Umiejętność posługiwania się co najmniej jednym językiem obcym to obecnie mus – żyjemy w świecie cyfrowej ery i otwartych granic. W środowisku, w którym kompetencje kluczowe są ważniejsze od wiedzy podręcznikowej. - To właśnie tu i teraz rosną i uczą się nasze dzieci, podpowiada Justyna Mak – lektorka języka angielskiego, ekspertka ogólnopolskich programów edukacyjnych, w tym platformy z interaktywnymi materiałami edukacyjnymi dla uczniów szkół ponadpodstawowych www.dlaucznia.pl.

Wyobraźmy sobie ich przyszłość – nie wiemy, jak będzie wyglądał świat, gdy nasze pociechy wkroczą na ścieżkę kariery zawodowej. Specjaliści od foresightu, czyli przewidywania przyszłości na podstawie badań naukowych, twierdzą, że 60 proc. zawodów, w których ludzie będą pracować w ciągu najbliższych 10 lat, jeszcze nie powstało! Zapewne komunikacja jeszcze bardziej się zglobalizuje, wymiana informacji, pozyskiwanie wiedzy, czy świadczenie usług, przeniosą się do wirtualnych sieci. Wiele czynności wykonają za nas maszyny, i z tego względu na rynku pracy poszukiwane będą osoby wyróżniające się wysokim poziomem tzw. Life Skills (umiejętności „życiowe” XXI wieku).

Nauka języka angielskiego - czego oczekują rodzice

Czego zatem, jako rodzice, wymagamy od szkolnej edukacji językowej naszych dzieci, czy jest wzorzec, według którego powinna ona przebiegać? Jakich rezultatów oczekujemy? Czy możemy na ten proces mieć wpływ? Jak możemy motywować?
Powyższe pytania Justyna Mak zadała rodzicom na forum internetowym. Wśród odpowiedzi pojawiły się przeróżne refleksje: Oczekuję ciekawego, nieszablonowego podejścia do nauki języka i braku nudy na lekcji; Przełamywania barier i wykorzystania języka w praktyce; Uczenia nie „pod testy”, a „pod życie”; Najważniejsza jest komunikacja i umiejętność wykorzystania języka gdziekolwiek nam się zamarzy.

Co ciekawe, nacisk na „tresowanie” egzaminacyjne (matura, egzamin ósmoklasisty) nie pojawiał się zbyt często, co świadczy o coraz wyższej świadomości rodziców i potrzeby „życiowego” podejścia do przyswajania języka angielskiego, swobody w posługiwaniu się nim i przełożenia na codzienne i praktyczne funkcjonowanie w życiu prywatnym i zawodowym.

Co więcej, uczniowie bardzo podobnie podchodzą do tematu sukcesu językowego – zarówno ci starsi – bardziej świadomi swoich potrzeb, jak i młodsi, którym posługiwanie się językiem obcym nawet na poziomie podstawowym sprawia po prostu frajdę.
Jak sprawić, aby edukacja językowa w szkole (i poza nią) była dla młodych ludzi efektywną i kreatywną przygodą z ambitnym celem w tle?

Po pierwsze - „zanurzenie” w języku obcym

W dzisiejszych czasach to łatwiejsze niż może się wydawać – nasze dzieci otaczają się anglojęzycznymi materiałami autentycznymi, a w Internecie aż roi się od interaktywnych zadań, quizów i aplikacji. Pamiętajmy, że technologia „nie gryzie” – dobrze, jeśli nasze dzieci użyją smartfona nie tylko po to, aby pochwalić się zdjęciem na Instagramie, skontaktować się przez Messenger czy obejrzeć filmik na Tik Toku, ale odkryją w nim genialne narzędzie edukacyjne, które mają zawsze pod ręką. Mogą wtedy uczyć się języka „przy okazji” (mózg najszybciej przyswaja informacje, gdy „nie wie”, że się uczy): posłuchać podcastu po angielsku, zrobić wirtualny quiz leksykalny, sprawdzić pogodę i wynik meczu na anglojęzycznych stronach, czy obejrzeć ulubiony serial w oryginale.

Pokaż swojemu dziecku te miejsca:

Dla młodszych:

Dla starszych:

Po drugie – systematyczność i moc powtórek

Wiadomo, że nasz mózg kocha powtórki – trzeba zapewnić ich jak najwięcej i jak najczęściej! Nawet dojazdy komunikacją miejską można spożytkować na kontakt z językiem angielskim. Jeśli podczas nauki języka spełnimy trzy kluczowe kroki: będziemy jasno wiedzieć po co się uczymy (np. chcę się swobodnie komunikować po angielsku, poradzić sobie za granicą, zdać egzamin językowy), zwizualizujemy konkretny cel (gdy zdam egzamin dostanę się na wymarzone studia; gdy poznam angielski – będę oglądać seriale w oryginale; itp.) i skupimy się na swoich silnych stronach – systematyczność nie powinna być dużym ciężarem.

Kilka podpowiedzi

  • Zaproponuj dziecku założenie „(Co)dzienniczka językowej aktywności” - notesiku, w którym każdego dnia, np. przez tydzień będzie zapisywać każdy kontakt z językiem obcym – Co zrobiliśmy? Ile? Jak długo? (np. lekcja angielskiego w szkole – 45 min, aplikacja gramatyczna – 20 min, serial w oryginale – 30 min, zaśpiewanie piosenki – 5 min). Wszystko to, aby uświadomić sobie ile czasu poświęcają na codzienny kontakt z językiem i na ile potrafią być systematyczni.
  • „Podrzuć” dziecku ciekawe miejsca w sieci, dzięki którym w przystępny i ciekawy sposób będzie mogło powtarzać materiał, np. kanał na You Tube „Easy English” (dla młodszych), „Rock Your English” (dla starszych), albo portal dla nastolatków
    http://www.dlaucznia.pl
  • Spróbuj wspólnie aranżować powtarzanie i organizowanie materiałów do nauki (szczególnie z młodszymi dziećmi) – tworzenie papierowych fiszek (lub użycie bezpłatnej aplikacji Quizlet), pudełkowe ‘zbieractwo’ – wrzucanie nowych słówek do pudełka, częste wyciąganie, czytanie i powtarzanie, zakładanie obrazkowych, samodzielnie wykonanych słowniczków w zeszycie, śpiewanie piosenek podczas wspólnego gotowania czy spaceru, przyklejanie samoprzylepnych, kolorowych karteczek na przedmioty domowego użytku, naturalne wtrącanie angielskich słówek w rozmowę.

Po trzecie – „masz tę moc”, czyli uświadomienie silnych stron

Nasze dziecko powinno uświadomić sobie swoje mocne strony w nauce języka i skupić się na nich.

Nie zawsze uczeń jest w stanie zrobić to sam. Czasem potrzebny jest nauczyciel – partner, przewodnik, coach, który te silne strony dostrzeże i uświadomi oraz pokieruje dalszym rozwojem i będzie towarzyszył w zmianie. Takim partnerem-przewodnikiem może oczywiście zostać rodzic lub kolega/koleżanka, można także wspomóc się mądrą technologią!

Co jeszcze możesz zrobić

  • Zaproponować dziecku zajęcia dodatkowe w sprawdzonej szkole językowej lub indywidualne spotkania online z native speaker’em, podczas których uczeń będzie mógł stawić czoła naturalnej komunikacji
  • Poszukać ciekawej, sprawdzonej oferty wyjazdu lub obozu językowego
  • Zachęcać do korzystania z miejsc w Internecie, które pozwolą natychmiast ocenić poziom umiejętności językowych – są to m.in platformy z interaktywnymi quizami i fiszkami (np. www.dlaucznia.pl, www.quizlet.com, www.baamboozle.com/)
  • Nie demonizować błędów! Strach przed mówieniem najczęściej wynika ze strachu przed popełnieniem błędu.

Każdy rodzic marzy o tym, aby jego dziecko uczyło się języka obcego efektywnie i skutecznie. Aby nauka koncentrowała się na konkretach, była przydatna w sytuacjach autentycznych, satysfakcjonująca, innowacyjna, towarzyszył jej kreatywny nauczyciel i współczesna metodologia. Pamiętajmy jednak, że nauka to nie tylko mury szkolne – jeśli zaprosimy język angielski do naszej codzienności, zaczniemy się nim (często dzięki nowoczesnym technologiom) w naturalny sposób otaczać, możemy przyczynić się do szybkich postępów w drodze do sukcesu językowego naszego dziecka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki