Wtedy na ogół już dalej nie awansuje, a w dodatku spełnia swoje nowe obowiązki gorzej niż robił to w poprzednim miejscu.
Teorię tę, na dwa dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, przytaczam wcale nie po to, żeby podrwić sobie z polityków i kandydatów na polityków. Kampania, która dziś się kończy, była co prawda wyjątkowo kretyńska, a pretendentom zabieganie o głosy najwyraźniej pomyliło się ze zbieraniem lajków na fejsie. Było to jednak możliwe głównie dlatego, że to my, wyborcy, po 25 latach wolności i demokracji, właśnie przekraczamy poziom naszej kompetencji. O ile w wyborach krajowych mniej więcej wiemy jeszcze, o co toczy się ta gra, tak tutaj na dobrą sprawę niczego nie wiadomo. Po pierwsze mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co Parlament Europejski w ogóle może. Dotyczy to zresztą nie tylko elektoratu, ale i samych kandydatów, którzy kompromitowali się żenującą niewiedzą na ten temat. Po drugie - nie mamy jasności, czy wybieramy deputowanych po to, żeby reprezentowali w Strasburgu polskie interesy, czy żeby kształtowali europejską politykę, jako członkowie odpowiednich frakcji PE. I wreszcie nie wiemy, jaki jest naprawdę stan "projektu Europa". Jeszcze dwa lata temu ostrzegano nas, że wszystko może się rozsypać z powodu kryzysu greckiego. Teraz straszy się nas perspektywą federalistycznego, zunifikowanego Eurolandu z genderowym terrorem.
Nic dziwnego, że w tej sytuacji na listach kandydatów nastąpił wysyp różnych bab z brodą. W znaczeniu przenośnym rzecz jasna, bo w polskiej polityce "baba z brodą" równie dobrze może oznaczać faceta z wąsami, pod muchą.
Nie zamierzam nikogo namawiać do niegłosowania. Sam zresztą (trochę z przyzwyczajenia) zamierzam pofatygować się do urny. Nie wydaje mi się jednak, by prawdopodobna niska frekwencja, miała być powodem do wstydu dla Polski. Raczej świadczyć będzie o zdrowym rozsądku, a może nawet pewnej odpowiedzialności wyborców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?