Niby wiadomość jakich wiele. Pierwsze pokolenie rockmanów przekroczyło już siedemdziesiątkę, a że rock'n'rollowy tryb życia nie sprzyja długowieczności, na "spotkanie z Elvisem" odchodzi coraz więcej uznanych muzyków. W dodatku The Ramones, choć ich pierwsza płyta z 1976 roku uchodzi za absolutny klasyk gatunku, nigdy nie byli zaliczani do supergwiazd (jakkolwiek magazyn "Spin" w swojej klasyfikacji wszech czasów uznał ich za drugą najważniejszą grupę w dziejach rocka, zaraz po The Beatles).
Natomiast Tommy, z pochodzenia węgierski Żyd urodzony w Budapeszcie, wystąpił tylko na ich trzech pierwszych albumach, potem poświęcając się pracy producenta. Czemu zatem poświęcam dzisiejszy felietonik właśnie temu wydarzeniu? Otóż odchodząc z tego świata, Tommy dołączył do swych "braci": Joey'a, Johnny'ego i Dee Dee (wszyscy członkowie zespołu przybierali nazwisko Ramone), sprawiając tym samym, że the Ramones stali się prawdopodobnie pierwszym rockowym zespołem tego kalibru całkowicie wymarłym.
Pozostał po nich - jak po mało którym rockowym wykonawcy - ślad w polszczyźnie: określenie "ramoneska" na krótką, czarną, skórzaną kurtkę z zamkiem błyskawicznym. W takich najczęściej występowali. A na wielu stadionach sportowych kibice nadal zachęcają swoich ulubieńców do boju okrzykiem z ich pierwszego przeboju, "Blitzkrieg Bop": "Hey! Ho! Let's go!".
Piosenki The Ramones były szybkie, melodyjne i bardzo krótkie - z reguły trwały poniżej dwóch minut. Na początku kariery, kiedy mieli jeszcze bardzo ograniczony repertuar - grali więc koncerty trwające po 15, góra 20 minut. Pewien krytyk muzyczny, który wybrał się na jeden z takich występów, narzekał później: "Wcale mi się nie podobało, chciałem wyjść, ale oni skończyli wcześniej".
Szybko odeszli, jak szybko grali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?