Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowe Czytanie 2023 - „Nad Niemnem” wybrzmiało w kartuskiej bibliotece

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
od 16 lat
W czwartek 7 września w Kartuzach odbyło się trzecie i ostatnie już spotkanie, zorganizowane przez tutejszą bibliotekę w ramach akcji Narodowe Czytanie. Słynna powieść „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej wybrzmiała w murach kartuskiego dworca. - Trzeba przypominać te pomniki literatury polskiej - zaznacza dyrektor biblioteki w Kartuzach.

„Dzień był letni i świąteczny. Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało” - ten charakterystyczny wstęp wybrzmiewa w ostatnich dniach w całej Polsce. W ramach tegorocznej akcji Narodowe Czytanie mieszkańcy zbierają się w bibliotekach, w świetlicach, by wspólnie czytać „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej.

Kartuska biblioteka ma za sobą już trzy spotkania. Zaczęto 30 sierpnia w pobliskim Kiełpinie, dzień później było Mirachowo, a na koniec, w czwartek 7 września, chętni zebrali się w samej stolicy Kaszub.

- Dzięki tej akcji przypominamy klasykę polskiej literatury. Klasykę, która w pewnym stopniu jest taką literaturą może nie zapomnianą, ale gdzieś tam skostniałą - mówi Piotr Smoliński, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kartuzach. - Trzeba przypominać te pomniki literatury polskiej. Aby one, choć nie są czytane jak powieści współczesne (...), ożywały przynajmniej raz w roku. Żeby mieszkańcy spotkali się i żeby to dzieło jakby ich połączyło, zainteresowało na nowo.

Kartuzy przeciwko niepochlebnej reputacji książki

W czwartkowym spotkaniu w stolicy Kaszub udział wzięli mieszkańcy, przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Kartuz, uczniowie z nauczycielami oraz po prostu przyjaciele kartuskiej biblioteki. Wspólne czytanie zaś rozpoczęły dwie panie Sylwie - radna sejmiku województwa Sylwia Leyk i wiceburmistrz Kartuz Sylwia Biankowska. Przed główną częścią krótki fragment książki z podziałem na role odczytali też uczniowie.

Istotnym elementem Narodowego Czytania w Kartuzach było też w pewien sposób „odczarowanie” powieści Orzeszkowej. Słynie ona bowiem z rozbudowanych, ale dla wielu wręcz przytłaczających, nużących opisów.

- Trochę zohydzona uczniom. Jest taki stereotyp o tej powieści, że jej się nie da przeczytać po prostu, bo jest rozwleczona, za długa, zbyt patetyczna. Ale trzeba pewnie jakiejś takiej wrażliwości troszeczkę specyficznej, żeby tę powieść poczuć, żeby ją zrozumieć. Nie do każdego ten patos trafia dzisiaj, po tylu latach od jej wydania - zauważa Piotr Smoliński, który jednak się nie trzyma niepochlebnej reputacji tej książki. - Mam takie wrażenie, że jest jeszcze grono osób, które tą powieścią jest naprawdę zachwyconych. I ja do tych osób należę (...). Dla mnie to powieść bardzo szczególna, bardzo ważna. Można powiedzieć: ulubiona.

Ponadto w Kartuzach starano się też zarysować nieco okoliczności historyczne powstania tej książki, a także czym inspirowała się jej autorka. Do tego posłużyły m.in. słowa samego Czesława Miłosza, poprzedzające wiersz „Rozbieranie Justyny” - swoistą kontynuację losów głównej bohaterki „Nad Niemnem”, napisaną przez polskiego noblistę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki