Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największy na świecie model Titanica z bursztynu to dzieło Pomorzanina. Rzeźba jest już w Księdze Rekordów Guinessa

Kamil Kucharski
Kamil Kucharski
Wykonany w całości z bursztynu model Titanica autorstwa Tomasza Ołdziejewskiego jest największym na świecie tego typu modelem. Dzieło zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa, a jego autor posiada już oficjalny certyfikat.

Największy na świecie bursztynowy statek mierzy 154 centymetry. Prace trwały ponad miesiąc - dziennie Tomasz Ołdziejewski spędzał nad nim około 14 godzin. Ciężka praca się opłaciła - model został oficjalnie uznnany i wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Statek otrzymał również certyfikat Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników. Potwierdza on najwyższą jakość bursztynu wykorzystanego do stworzenia okrętu.

Wierna rekonstrukcja Titanica z bursztynu

Jest to wierna rekonstrukcja legendarnego już Titanica. Wszystkie zawarte w nim elementy zostały wykonane z bursztynu. Model mierzy 1,5 metra bez podstawki, w tej wersji został też zgłoszony do biura rekordów Guinnessa i został już wpisany do księgi. Jest to najdłuższa na świecie rzeźba tego typu. Twórca statku, Tomasz Ołdziejewski, otrzymał już oficjalny certyfikat i Titanic trafił do panteonu rekordzistów. Model został zmierzony przez geodetów i zweryfikowany przez przedstawiciela Księgi Rekordów Guinnesa.

Prace nad statkiem trwały ponad miesiąc. Wcześniej poprzedziły je odpowiednie przygotowania.

- Zanim zacząłem tworzyć faktyczny model statku, musiałem najpierw znaleźć jakiś przykład pokazujący, jak wyglądał ten okręt. Długo szukałem, ale udało mi się znaleźć inną tego typu pracę, która najdokładniej ukazywała prawdziwego Titanica. Wykonanie tego dzieła zajęło mi dokładnie miesiąc i kilka dni. Dziennie spędzałem nad nim około czternastu godzin – opowiada Tomasz Ołdziejewski.

- Część bursztynu, który wykorzystałem do pracy, znalazłem, a pozostałą część odziedziczyłem po ojcu. Łącznie do jego stworzenia użyłem około 40 kilogramów surowca. Była to bardzo ciężka i czasochłonna praca - najpierw trzeba było wybrać odpowiednie kawałki, potem obrobić je w kostki, a następnie połączyć za pomocą specjalnej, przyjaznej bursztynowi żywicy. Sam rozmiar modelu również był na pewien sposób problemem. Szlifierka, której zawsze używam do obróbki bursztynu, była stanowczo za mała i nie nadawała się do takiej pracy. Przy kadłubie statku musiałem więc korzystać z urządzeń przeznaczonych do samochodów – opowiada autor rekordowego Titanica.

Statek w całości z polskiego bursztynu

Dzieło powstało w całości z bursztynu znalezionego w naszym kraju. Jak wyjaśnia Tomasz Ołdziejewski, jest to ceniony na całym świecie surowiec najwyższej jakości. - Nasz polski bursztyn jest najlepszy. To w naszym kraju znajduje się najładniejsze okazy, ludzie na całym świecie są zainteresowani bursztynem właśnie od nas. Porównując to z innymi krajami, widać, że właśnie polski bursztyn jest najdroższy i najładniejszy – opowiada twórca rekordowego statku.

Do 25 sierpnia największy na świecie statek z bursztynu wraz z certyfikatami można zobaczyć na wystawie prac Tomasza Ołdziejewskiego w Gminnym Ośrodku Kultury w Stegnie. Później, od 26 do 29 sierpnia, dzieło będzie prezentowane podczas targów Amberiff 2020.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki