W Laboratorium Kryminalistycznym KWP przy ul. Biskupiej w Gdańsku około godziny 9.30 w piątek 6 sierpnia rano doszło do – jak to określali sami policjanci - „zdarzenia natury pirotechnicznej”.
Jedna z funkcjonariuszek odniosła obrażenia ręki. Interweniowało 9 zastępów straży pożarnej i pracowali eksperci z zakresu pirotechniki, a teraz przyczyny zdarzenia analizuje prokurator.
- Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte 7 sierpnia przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście. Prowadzone jest ono na okoliczność artykułu 163 paragraf 1 punkt 3 kodeksu karnego, a więc sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych. Jest to przestępstwo zagrożone karą od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności – relacjonuje prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak zastrzega, wydane zostało postanowienie o powołaniu biegłego z zakresu pirotechniki. Przesłuchanie, pokrzywdzonej w wyniku wybuchu, funkcjonariuszki warunkowała natomiast zgoda lekarza.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?