Trener MMTS, który wrócił do pracy po przebytym zawale serca, zapowiedział, że choć wynik meczu z Chrobrym nie ma dla jego podopiecznych większego znaczenia, to jednak będą grać o zwycięstwo. Początek meczu zdawał się potwierdzać jego słowa. W 21 minucie MMTS wygrywał 14:9, a na minutę przed przerwą miał nawet 7 bramek przewagi i po pierwszej połowie nic nie wskazywało, że może dojść do niespodzianki.
W drugiej połowie kibice oglądali zupełnie inny mecz. W 46 minucie tablica wyników wskazywała remis 23:23. Trener Zbigniew Markuszewski próbował zmieniać ustawienia, ale jego podopieczni nie radzili sobie z obroną Chrobrego. Dlatego w 49 minucie głogowianie po raz pierwszy w tym meczu objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
- Jedyne, co mogę zrobić, to przeprosić za postawę moich podopiecznych. Czeka nas męska rozmowa - zakończył trener Zbigniew Markuszewski.
MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 29:32 (20:14)
MMTS: Suchowicz - Orzechowski 6, Kostrzewa 5, Adamuszek 3, Krieger 3, Łangowski 3, Mroczkowski 2, Rombel 2, Rosiak 2, Seroka 2, Peret 1, Pacześny, Nogowski, Waszkiewicz
Chrobry: Stachera, Szczęsny - Ścigaj 8, Bednarek 5, Piętak 4, Płaczek 4, Wysokiński 4, Frąszczak 2, Łucak 1, Olęcki 1, Różański 1, Świtała 1, Misiaczyk 1, Mochocki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?