Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzyni fryzjerstwa ze Sztumu

Piotr Piesik
Elżbieta Kozłowska przy pracy, pod czujnym okiem jurorów, kibiców i publiczności
Elżbieta Kozłowska przy pracy, pod czujnym okiem jurorów, kibiców i publiczności Fot. Archiwum e. kozłowskiej
Zaledwie 25 minut mają uczestnicy Międzynarodowych Otwartych Mistrzostw Fryzjerstwa Polskiego na przygotowanie konkursowej fryzury. Wszystko się odbywa pod okiem sędziów oraz publiczności, wśród której przeważają koleżanki i koledzy z tej samej profesji. Wygrywają najlepsi, trzeba mieć więc wielkie umiejętności oraz odporność psychiczną.

W tym elitarnym gronie ponownie pojawiła się Elżbieta Kozłowska ze Sztumu. Podczas mistrzostw rozgrywanych w Poznaniu zdobyła dwa złote medale w konkurencjach fryzur z rozpuszczonych długich włosów oraz włosów spiętych do góry. Celowo używam określenia „ponownie”, ponieważ sztumianka ma już na koncie triumf w krajowym czempionacie - było to w roku 2013.

Sukces Elżbiety Kozłowskiej stanowi potwierdzenie, że jeśli w swoją pracę wkłada się serce i konsekwencję, powodzenie prędzej czy później musi przyjść. Przez wiele lat pracowała w dalekiej od fryzjerstwa branży handlowej, lecz kiedy już postanowiła poświęcić się tej pasji, uczyniła wszystko, by zdobyć jak najwięcej umiejętności. Korzystała z każdej okazji, by się spotykać z mistrzami fryzjerstwa, jeździła na wykłady i warsztaty, ćwiczyła w ramach akademii fryzjerskiej Zaremba. Do tego założyła i poprowadziła własny salon fryzjersko-kosmetyczny. Drugi człon nazwy ma też duże znaczenie, ponieważ np. w ostatnich mistrzostwach w Poznaniu dziełem Elżbiety Kozłowskiej była nie tylko fryzura, ale także makijaż i pełna stylizacja. Od pomysłu do wykonania!

- Dla każdego mistrza fryzjerskiego zwycięstwo w takich zawodach jest potwierdzeniem kwalifikacji, słuszności wybranej drogi. Przecież rywalizujemy w gronie znakomitych fachowców, tu nie przyjeżdżają ludzie przypadkowi - komentuje Elżbieta Kozłowska. - Pierwszy sukces, trzy lata temu, był dla mnie ponadto wspaniałą niespodzianką. Potem awansowałam do kadry narodowej, miałam zaszczyt pojechać na mistrzostwa świata we fryzjerstwie. Teraz chciałam się ponownie sprawdzić w bardzo wymagającym gronie. Pracowałam nad tym ciężko, ale było warto.

W gronie polskich fryzjerów pani Elżbieta zdobyła właściwie wszystko. Nadal jednak chce się uczyć, poszerzać swoją wiedzę i umiejętności. Marzy o wyjeździe na tegoroczne mistrzostwa Europy we fryzjerstwie w Paryżu, prawdziwym centrum mody. Taki wyjazd wymaga jednak długich i kosztownych przygotowań, zarówno od strony opracowania nowych fryzur, jak też logistyki. A przecież nie można zaniedbać klientek codziennie przychodzących do sztumskiego salonu... Dlatego trwa teraz poszukiwanie wsparcia dla ponownego udziału reprezentantki naszego regionu w tak prestiżowej imprezie fryzjerskiej. Bo przecież występy z godłem Polski przynoszą niezapomniane wrażenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki