Mieszkanie dla Młodych. Na Pomorzu pomoc dla wybranych?

Winny temu wzrost cen na rynku nieruchomości - wynika z najnowszego raportu Narodowego Banku Polskiego dotyczącego rynku nieruchomości. Dodatkową trudnością jest zaostrzenie kryteriów przyznawania kredytów. Ratunkiem miał być rządowy program dopłat mieszkaniowych "Mieszkanie dla Młodych", ale to pomoc tylko dla wybranych. Od początku roku w całym kraju wypłacono dotychczas zaledwie... 623 tys. zł w ramach 31 umów kredytowych.

Jak wynika z raportu NBP, o ok. 7 proc. wzrosły ceny transakcyjne (tzn. zawartych umów) lokali mieszkaniowych. Na przestrzeni trzech ostatnich kwartałów 2013 r. spadła też dostępność mieszkań - innymi słowy za tę samą sumę pieniędzy kupimy mniejszy lokal.

Co ciekawe, ci którym uda się dokonać zakupu na kredyt, zapłacą... mniejszą ratę niż przed rokiem: - Wynika to z istotnego spadku stóp procentowych w naszym kraju - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander. - Rata kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania o powierzchni 60 m kw. w Gdańsku spadła od lutego 2013 r. o 217 zł.

Jednak od początku roku kredyt hipoteczny otrzymują tylko ci, którzy dysponują co najmniej 5-procentowym wkładem własnym.
Dostępność do czterech kątów dla młodych rodzin i singli poprawić ma program "Mieszkanie dla Młodych". W ramach niego młodzi mogą liczyć na sfinansowanie wkładu własnego (10-15 proc. wartości wartości nieruchomości) z publicznych pieniędzy.

Młodzi mieszkańcy Gdańska są w szczególnej sytuacji - co drugie mieszkanie na tutejszym rynku mieści się w limitach cenowych narzuconych przez program. Gorzej mają ich sąsiedzi z Gdyni czy Sopotu, gdzie narzucone limity nie przystają do realiów panujących na rynku nieruchomości.

Na razie efekty MdM nie są oszałamiające. Na całym Pomorzu zaakceptowano ledwie 183 wnioski. A to drugi - po Wielkopolsce - wynik w kraju!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND