Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania nadal sprzedają się (za) szybko

Redakcja
Coraz większym powodzeniem na rynku pierwotnym cieszą się domy szeregowe, budowane przez deweloperów
Coraz większym powodzeniem na rynku pierwotnym cieszą się domy szeregowe, budowane przez deweloperów HANZA Grupa Inwestycyjna Sp. z o.o.
Prezentacja nowego rządowego programu Mieszkanie+ rozpoczęła dopiero dyskusję nad dalszymi losami pierwotnego rynku nieruchomości, nad realnością, finansowaniem i tempem realizacji programu budowy bardzo oczekiwanych tanich mieszkań na wynajem. Tyle tylko, że one są ... wcale nie na wynajem. W projekcie mowa jest bowiem o mieszkaniach jakby w leasingu, za które ratę przyszli lokatorzy będą spłacali w czynszu.

Kwotę 20 zł za metr kwadratowy rzucono, mam wrażenie, na tzw. rybkę. Bo jeżeli ktoś dysponuje co miesiąc taką kwotą, to równie dobrze może wystąpić do banku o kredyt komercyjny. Jeżeli będzie jednak chciał być mobilny i nie wiązać się - dalej - z mieszkaniem na kilkadziesiąt lat, to i tak pójdzie do prywatnego właściciela mieszkania na wynajem, tym bardziej, że znajdzie ofertę z podobną ceną.

Na razie deweloperzy, chcąc sprostać ciągle dużemu popytowi, budują na wyścigi. Jednak zdaniem ekspertów w obecnej sytuacji prędzej czy później na rynku nastąpi nadpodaż nowych „M”. Trudno jednak przewidzieć, czy dojdzie do niej w tym czy przyszłym roku.

- Historia uczy nas, że deweloperzy reagują na zmiany poziomu popytu z pewnym opóźnieniem. Dziś mamy do czynienia z dużym optymizmem wśród deweloperów i trudno się temu dziwić. Od dwóch lat ustanawiają oni nowe rekordy liczby sprzedanych mieszkań. Powód jest prosty - na rynku jest mnóstwo kapitału, który szuka ujścia - ocenia Bartosz Turek, analityk Lion’s Bank. Zwraca jednocześnie uwagę, że każda rozpoczynana dziś nowa inwestycja będzie gotowa za dwa lata. A to uniemożliwia płynne reagowanie na spadek popytu na mieszkania, który z czasem nastąpi. - Przyczyn zmniejszonego zainteresowania lokalami w przyszłości można wyliczyć kilka: wyczerpanie się pieniędzy na MdM, nowy program mieszkaniowy, który pozwoli zostać najemcą lokum o niskim czynszu z dojściem do własności, utrudnienia w dostępie do kredytów czy w końcu podnoszenie wkładu własnego lub w perspektywie dłuższej podnoszenie stóp procentowych przez RPP. Nadpodaż nie oznacza jednak szybkich przecen mieszkań, bo deweloperzy będą mieli za sobą 2-3 dobre lata, więc są w stanie przetrwać słabszy okres.

Aleksandra Chomicka

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki