Mieszkańcy ulicy Felczaka w Człuchowie skarżą się na wielkie dziury w nawierzchni. Jest szansa na remont, ale... nie od razu

Jak widać na załączonych zdjęciach, dziury w tym miejscu zagrażają bezpieczeństwu. Po deszczu lub w czasie roztopów jadące tędy auta grzęzną w błocie, nie wspominając o zagrożeniu dla pieszych i rowerzystów. Mieszkańcy zgłaszali problem do urzędu miejskiego, jednak okazuje się, że w grę póki co wchodzą tylko doraźne naprawy, takie jak na przykład zasypanie dziur żwirem czy ułożenie bruku z demontażu.

O możliwości remontowe w tym miejscu spytaliśmy wiceburmistrza Człuchowa Tomasza Kowalczyka, odpowiedzialnego w urzędzie za inwestycje budowlane. Okazuje się, że jest światełko w tunelu, ale droga do niego jest dość długa i będzie wymagała zaangażowania mieszkańców.

- Jeśli chodzi o takie stuprocentowe zagospodarowanie – tak jak choćby na ulicy Szczecińskiej – w planach inwestycyjnych nie ma, natomiast będziemy teraz zlecać opracowanie nowego gminnego programu rewitalizacji i jeżeli wyjdzie z diagnozy, że ten teren nadaje się do ujęcia w tej inwestycji, to jak najbardziej jest szansa, żeby to zrobić - mówi wiceburmistrz.

Pieniądze na gminny program rewitalizacji mają być zabezpieczone podczas najbliższej sesji rady miejskiej w dniu 20 marca. Jednak do samej przebudowy jeszcze długa droga.

- Rewitalizacja to jest proces – proces sporządzania tego gminnego programu trwa dłużej niż roboty budowlane. W tym roku chcemy przeprowadzić ten GPR, przeprowadzić diagnozy na terenie całego miasta, także to jest ważne dla mieszkańców - mówi Tomasz Kowalczyk.

Aby starać się o rewitalizację podwórka, mieszkańcy ulicy Felczaka będą musieli wykazać, że ich sąsiedztwo stanowi obszar zdegradowany i nadaje się do generalnego remontu. W tym celu na początek warto śledzić strony internetowe Urzędu Miejskiego i w odpowiednim czasie zgłosić dane miejsce do rewitalizacji. Dotyczy to wszystkich zaniedbanych miejsc na terenie miasta. Głos mieszkańców ma znaczenie!