- Pojawiła się informacja, że jest szansa na uporządkowanie własności gruntów w taki sposób, że gmina mogłaby je przejąć nieodpłatnie od skarbu państwa. Podobną sytuację mieliśmy przy sporządzaniu planu na terenach Dalmoru i Nauty. Byłoby to niegospodarne, gdybyśmy teraz uchwalali plan. Narazilibyśmy miasto na roszczenia odszkodowania za wykup tych gruntów - mówi Andrzej Bień, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdynia. - Przejęcie tego gruntu nieodpłatnie dałoby znaczne oszczędności miastu, rzędu kilku milionów złotych. Nie mamy w tej chili jasnych informacji, że to będzie możliwe, jednak wiedząc, że jest taka szansa, odłożyliśmy na później podjęcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Międzytorza - dodaje.
Przejęcie tego gruntu nieodpłatnie dałoby znaczne oszczędności miastu, rzędu kilku milionów złotych
W pierwszej połowie marca Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek, wystosował pismo do wojewody pomorskiego z prośbą o informacje dotyczące ewentualnego przejęcia gruntów. Do chwili rozpoczęcia sesji Rady Miasta nie uzyskano odpowiedzi, dlatego postanowiono wycofać uchwałę z obrad sesji. O usunięcie projektu uchwały z sesji zabiegali również lokalni działacze.
- W związku z opublikowaniem orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego w zakresie komunalizacji nieruchomości znajdujących się we władaniu PKP złożyliśmy wniosek o przełożenie terminu głosowania nad uchwałą w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części dzielnicy Śródmieście w Gdyni, rejonu ulic Jana z Kolna i projektowanej Nowej Węglowej.
Pozwoli to na szczegółowe przeanalizowanie stanu prawnego działek ewidencyjnych będących - zgodnie z obecnie prowadzoną Księgą Wieczystą - własnością Skarbu Państwa w użytkowaniu wieczystym PKP położonych na obszarze procedowanego planu miejscowego tzw. Międzytorza - mówi Łukasz Piesiewicz, Miasto Wspólne. - Blisko 30-hektarowy obszar Międzytorza charakteryzuje się wysoką wartością ekonomiczną nieruchomości i ze względu na strategiczną lokalizację winien być przedmiotem szczególnej troski. Ewentualna komunalizacja tych nieruchomości stwarza nowe możliwości spojrzenia planistycznego na ten teren - mówi.
Blisko 30-hektarowy obszar Międzytorza charakteryzuje się wysoką wartością ekonomiczną nieruchomości i ze względu na strategiczną lokalizację winien być przedmiotem szczególnej troski
Jest szansa, że w chwili kiedy działki przejdą na własność miasta będzie możliwość uchwalenia zupełnie innego planu miejscowego i stworzenie tam tam przestrzeni takiej jak widzą ją sami mieszkańcy bez oglądania się na plany inwestorów.
- Cieszymy się, że dzięki naszym działaniom miasto ma szansę na oszczędności w wysokości nawet kilku milionów złotych - dodaje Piesiewicz.
Podczas środowej sesji uchwalono Gminny Program Rewitalizacji 6 zdegradowanych obszarów - rejonów Zamenhofa i Opata Hackiego, Dawnej Wsi Oksywskiej, Witomina Radiostacji, Babich Dołów oraz tzw. Meksyku i Pekinu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?