Pomogła informacja od jednego z mieszkańców, który zauważył ją schowaną w krzakach na cmentarzu komunalnym przy ulicy Kazimierza Wielkiego.
- Była cała i zdrowa, ale profilaktycznie trafiła do szpitala - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy bytowskiej policji.
Przypomnijmy, że 84-latka wyszła z domu wczoraj około godziny 12. Gdy nie wróciła do wieczora rodzina powiadomiła policję. Szczęśliwie odnaleziona kobieta jest poważnie chora. Nie słyszy, choruje na miażdżycę i ma zaniki pamięci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?