Przygotowanie projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Malborka trwało latami. Radni przyjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia dokumentu w październiku 2020 r. Tymczasem wypracowany kształt tej wizji dla miasta, ujrzał światło dzienne w sierpniu 2023 r.
Co wynika ze studium? Jak będzie wyglądał Malbork?
Na pewno miastu nie służy spadająca liczba mieszkańców. Nie jest to, oczywiście, czynnik prorozwojowy. Oficjalne dane demograficzne wskazują, że spadkowy trend się utrzyma. Z prognozy demograficznej wynika, że w 2052 r., uwzględniając tendencje z poprzednich lat, liczba ludności może wynosić 34 445 osób, co oznacza, że przez trzy dekady ubędzie 3580 osób. Młodzi wybierają, i pewnie wybierać będą, ośrodki wojewódzkie, ale obserwuje się również „rozlewanie” zabudowy na gminy ościenne.
Obecny malborski włodarz do lecącej w dół krzywej liczby ludności podchodzi ze stoickim spokojem.
- W całym kraju mamy najmniej urodzeń w historii - słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.
Nie widzi też nic złego w tym, że wielu mieszkańców buduje domy tuż za granicą miasta. Wyprowadzają się, płacą podatki u sąsiadów, a nadal korzystają z miejskich usług, na które zrzucają się malborczycy.
Pamiętajmy, że korzystają z różnych miejsc, także prowadzonych przez malborskich przedsiębiorców, więc to też jest ich klient. Lepiej więc, jak odpływają na teren gminy, niż mieliby osiedlać się dużo dalej od Malborka - uważa Marek Charzewski.
Jego zdaniem ten trend się utrzyma, bo miasto nie jest z „gumy”.
- Mamy ograniczone tereny, niedługo może okazać się, że będzie koniec gruntów nawet pod zabudowę jednorodzinną - zapowiada burmistrz.
Malejąca liczba mieszkańców przekłada się na prognozy dotyczące mieszkań. Za 30 lat średnia wielkość mieszkania może wynieść 64,92 m kw., natomiast jedno mieszkanie zamieszkiwać będzie średnio 1,59 osoby. Dla porównania, w roku 2000 wyniosła 62,07 m kw., a w 2020 - 62,75 m kw.
Autorzy projektu studium z Biura Architektoniczno-Urbanistycznego „BDK” s.c. w Olsztynie przygotowali bilans terenów przeznaczonych pod zabudowę, na które będzie zapotrzebowanie do roku 2052.
- Mając na uwadze uwarunkowania przyrodnicze, kulturowe, komunikacyjne i zasadę zrównoważonego rozwoju, w kierunkach zagospodarowania przestrzennego miasta Malborka wyznaczono ok. 230 ha terenów pod zabudowę mieszkaniową z usługami towarzyszącymi, ok. 5,5 ha pod zabudowę usługową oraz ok. 45 ha pod zabudowę produkcyjno-usługową - czytamy w projekcie studium.
Wiatru w żagle rozwoju gospodarczego zawsze będzie dodawał unikalny na skalę światową zamek, stanowiący o dużej atrakcyjności turystycznej miasta. A w związku z tym, można spodziewać się rozwoju usług związanych z obsługą gości. Dobrą perspektywę daje też wysoko rozwinięty i ciągle rozwijany przemysł: spożywczy, drzewny i budowlany.
Nekropolia z funkcją parkową. Potrzebny zupełnie nowy cmentarz
Dużą wagę przykłada się do tzw. zieleni urządzonej, która ma służyć ludziom, stając się miejscami wypoczynku i rekreacji. W tym kontekście może nie dziwić fakt, że autorzy studium sugerują, by funkcję zmienił cmentarz przy ul. Jagiellońskiej. Ostatni pochówek miał tam miejsce w 1961 r. Urbaniści zaproponowali, by pełnił on funkcję parkową, z zachowaniem istniejących nagrobków. Nekropolia ma wartość kulturową i jest objęta ochroną konserwatorską, więc nie byłoby tam zbytniej ingerencji, a ewentualne prace adaptacyjne i tak uwzględniałyby zachowanie układu alejek, zieleni wysokiej oraz zabudowy cmentarnej.
Opublikowany projekt dokumentu przewiduje również rezerwę gruntów na zupełnie nowy cmentarz. Od lat mówi się, że obecne miejsce pochówków kiedyś się zapełni. Mowa jest o 25-30 latach.
Ta nowa lokalizacja znajduje się na terenach należących dzisiaj do Skarbu Państwa - informuje Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.
W studium mowa jest również o drogach, przy czym autorzy dokumentu mówią też o wadach istniejącego układu drogowego, za główną uznając brak obwodnic zewnętrznych. Jej pojawienie się może wpłynąć na komfort jazdy po mieście.
Z uwagi na trwające prace na szczeblu krajowym nad koncepcją obwodnicy Malborka w ciągu drogi nr 22, kluczowe jest dla rozwoju i mieszkańców, aby lobbować za wariantem omijającym miasto od strony południowej. Po pierwsze, wariant północny rozwiąże jedynie problem tranzytu w centrum miasta, ale również może przyczynić się do zmniejszenia liczby turystów w mieście. Natomiast wariant południowy oprócz wyprowadzenia ruchu tranzytowego będzie znaczącym impulsem rozwojowym zarówno dla południowej części miasta, jak i dla gminy. Dodatkowo może stanowić alternatywne połączenie drogowe mieszkańców południowych osiedli do strefy przemysłowej zlokalizowanej w północno-wschodniej części miasta - czytamy w projekcie studium.
Dyskusja publiczna nad dokumentem, którą poprzedzi jego pełna prezentacja, zaplanowana jest na 12 września na godz. 15 w Urzędzie Miasta Malborka]/b]. Już teraz można się z nim zapoznać na stronie internetowej magistratu.
[b]PRZECZYTAJ TAKŻE: Malhattan. W latach 90. to było największe centrum handlowe w mieście. Dziś po nim nie ma śladu
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?