Makuszewski wrócił do Gdańska w niedzielę. Wszystko przez uraz jakiego nabawił się podczas treningu, choć jego powrót do Polski wiązany jest także z możliwym transferem. Najgłośniej mówiło się o Legii, ale teraz także o wyjeździe zagranicznym.
- Maciek nie odejdzie do Legii - zapewniał w niedzielę w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Mariusz Piekarski, menedżer piłkarza. - Powrót "Makiego" do Gdańska związany jest z jego urazem, dziś rano miał być na zabiegach w Rehasporcie. Inna sprawa, że są propozycje z kilku klubów, żeby sprowadzić tego piłkarza. Wszystko wyjaśni się do końca tygodnia. Od zainteresowania do transferu jest daleka droga, bo muszą tego chcieć Lechia i sam Makuszewski. Jednym z klubów zainteresowanych jest Vitoria Setubal. Trener Joaquim Machado ceni Maćka i chciał go w poprzednim oknie transferowym i nadal chce - dodał dziś Piekarski.
Słowa menedżera potwierdza Lechia, informując że do klubu wpłynęła oferta transferu czasowego z klubu zagranicznego, a sam piłkarz tą propozycją jest zainteresowany. I zapewne mowa właśnie o portugalskiej Vitorii Setubal, gdzie trenerem jest Joaquim Machado, były szkoleniowiec biało-zielonych.
Dziś zgrupowanie opuścił także Marco Paixao. Od początku zgrupowania trenował indywidualnie, bo narzekał na drobny uraz. Od piątku ćwiczył z całym zespołem, ale w sparingu z FC Thun nie zagrał. Portugalczyka czeka zaplanowana już wcześniej konsultacja lekarska, po której ma zapaść decyzja, kiedy będzie mógł trenować z zespołem Lechii.
- Dobrze wprowadziłem się do nowej ekipy i liczę, że dołączę z powrotem do kolegów jak najszybciej - powiedział Paixao.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?