Przed rokiem wieczorne widowisko odbyło się na placu Jagiellończyka z powodu prac budowlanych na ulicy Parkowej, ale tym razem drogowcy zdążyli przed Magic Malbork i spektakl, będący punktem kulminacyjnym miejskiej imprezy, powrócił pod zamek na wały von Plauena.
Trzeci rok z rzędu przygotowaniem widowiska fantasy - na zlecenie Malborskiego Centrum Kultury - zajął się Akrobatyczny Teatr Tańca Mira-Art z Gdyni, który zaprosił do współpracy innych artystów, m.in. znanych z telewizyjnego programu "Mam Talent".
Wśród nich znalazła się Ukrainka Tetiana Galitsyna, zwyciężczyni szóstej edycji, która w sobotni wieczór malowała obrazy na piasku, również nawiązujące do Malborka, a jej dzieła można było oglądać na dużym ekranie na scenie. Niestety, tego szczęścia nie mieli widzowie siedzący w skrajnym sektorze od strony linii kolejowej, którym oglądanie całego spektaklu miał ułatwić miejski telebim stojący przy zamkowym murze. Urządzenie jednak odmówiło posłuszeństwa.
Oprócz tancerzy teatru Mira-Art, Marcina Muszyńskiego i Tetiany Galitsyny w widowisku wystąpili: Trio Multivisual (malowali obrazy za pomocą efektów laserowych), Tomasz Więcek - aktor Teatru Muzycznego w Gdyni (narrator), Szkoła Tańca Moniki Grzelak Dance Avenue, tancerze ognia z Flagrantis, członkowie agencji artystycznej Everest, pojawił się również miejscowy chór Lutnia. Reżyserem i scenarzystą był Krzysztof Okoń z Mira-Art.
Koszt przygotowania samego wieczornego show wyniósł prawie 280 tys. zł brutto. Łączny koszt dwudniowej imprezy ma zamknąć się kwotą ok. 310 tys. zł.
Więcej ZDJĘĆ i INFORMACJI na stronie malbork.naszemiasto.pl/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?