Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Makuszewski piłkarz Lechii Gdańsk: Cały zespół zagrał bardzo słabo [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Maciej Makuszewski
Maciej Makuszewski Tomasz Bołt/Polskapresse
Maciej Makuszewski, skrzydłowy biało-zielonych, był smutny po przegranym meczu Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław, ale jednocześnie przyznał, że forma zespołu rośnie.

Nie wyszedł wam ten mecz ze Śląskiem?

Zdecydowanie nie. Dobrze się mecz zaczął, graliśmy swoje. Niestety, już w 5 minucie straciliśmy bramkę samobójczą. W 10 minucie czerwona kartka, rzut karny i praktycznie było już po meczu. Ciężko cokolwiek powiedzieć.

Z Legią wasza gra w drugiej połowie wyglądała znacznie lepiej. Skąd taka róznica w dyspozycji?

Czerwona kartka ustawiła spotkanie. Grając 80 minut w osłabieniu ciężko jest coś zrobić. Może zabrakło na początku dyscypliny. Gdybyśmy się lepiej ustawili, to może byśmy nie stracili pierwszej bramki. Potem był rzut karny i wszystko się posypało.

Zrobiliście dużo prostych błędów, a ta czerwona kartka też była po waszej stracie?

To prawda. Już wcześniej było kilka błędów przy wyprowadzeniu piłki. Indywidualnie nie ma co teraz oceniać. Cały zespół zagrał bardzo słabo i na własne życzenie dostaliśmy dwie pierwsze bramki, a kolejne były ich konsekwencją.

Jaka w rzeczywistości jest wasza forma i jaką Lechię zobaczymy w kolejnym meczu?

Ja uważam, że nasza forma rośnie. ten mecz zamazuje to, co prezentowaliśmy w poprzednich spotkaniach. Nie ma się jednak co doszukiwać nie wiadomo czego i kolejny mecz zagramy na dobrym poziomie. Taki zimny prysznic na pewno niektórym się przyda i w Łęcznej będzie już ta Lechia, którą widzieliśmy w poprzednich spotkaniach.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki