Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Wybrzeże powalczy o punkty w Gorzowie

Janusz Woźniak
Obiekt w Gorzowie znakomicie zna trener Stanisław Chomski, który z tego miasta pochodzi. Czy jego wiedza będzie przydatna?
Obiekt w Gorzowie znakomicie zna trener Stanisław Chomski, który z tego miasta pochodzi. Czy jego wiedza będzie przydatna? Grzegorz Mehring
Niedzielny mecz Stal Gorzów - Lotos Wybrzeże Gdańsk kończy pierwszą rundę rozgrywek w Enea Ekstralidze. To spotkanie o tyle ciekawe, że już za tydzień dojdzie do rewanżu na gdańskim torze, a do zdobycia w tym dwumeczu jest, z bonusem, aż pięć punktów. Dlatego wynik niedzielnego meczu nie jest bez znaczenia, bo określi też, której z tych dwóch drużyn będzie za tydzień bliżej do punktu bonusowego.

Teoretycznie, a pewnie i praktycznie, gdańszczanie na zwycięstwo w Gorzowie mają niewielkie szanse. Tym bardziej że w wyjazdowych spotkaniach tracą wiele z i tak niewielu atutów, którymi w tym sezonie dysponują. Żużlowcy Stali ciągle mają prawo myśleć o walce o medale, a plany Lotosu Wybrzeże ograniczają się do skutecznej jazdy zapewniającej utrzymanie w ekstralidze. Spełnienie tego celu to obowiązek zajęcia przynajmniej ósmego miejsca po sezonie zasadniczym. Na dzisiaj nasza drużyna jest jedno miejsce pod "kreską".

Gorzowianie po pięciu kolejnych wygranych byli liderami ekstraligi, ale ostatnie trzy ligowe mecze przegrali.

- Nie lekceważymy gdańszczan i niedzielny mecz traktujemy bardzo poważnie. Chcemy wygrać i zapomnieć o trzech minimalnych porażkach, które nas trochę podłamały - powiedział na konferencji prasowej trener Stali Piotr Paluch.

W tych trzech przegranych meczach Stali zabrakło punktów Tomasza Golloba, który w ostatnich tygodniach przeżywa wyraźne kłopoty sprzętowe i sportowe. Trudno jednak założyć, że te problemy będą trwały wiecznie. Tym bardziej że Gollob będzie się chciał dobrze przygotować do pojedynków z Nicki Pedersenem, z którym jeszcze w poprzednim sezonie wspólnie jeździli w Stali.

Znajomość gorzowskiego toru przez Pedersena to może być jeden z atutów gdańskiej ekipy. Tym bardziej że w przeszłości jeździli z plastronem Stali także Thomas Jonasson i Kamil Brzozowski. Obiekt w Gorzowie bardzo dobrze zna także trener Lotosu Wybrzeża Stanisław Chomski, który z tego miasta pochodzi, w nim zaczynał swoją przygodę z żużlem, a w przeszłości właśnie z drużyną Stali sięgał po sportowe sukcesy.

- Każdy mecz w Gorzowie ma dla mnie sentymentalne i prestiżowe znaczenie. Na trybunach będzie rodzina i znajomi. Zresztą ja po meczu wyjeżdżam, a bywało, że żona i dzieci cierpiały, słuchając różnych obraźliwych opinii, bo czasami niezdrowe emocje biorą górę nad rozsądkiem. Jak będzie w niedzielę? Potrzebne jest optymistyczne nastawienie oraz aktywność na torze. Wiadomo, kto jest faworytem, ale mam nadzieję, że powalczymy o jak najlepszy - także w obliczu rewanżu - wynik - powiedział trener Stanisław Chomski.

Lotos Wybrzeże Gdańsk

1. Thomas Jonasson, 2. Kamil Brzozowski, 3. Maksims Bogdanovs, 4. Tomasz Chrzanowski, 5. Nicki Pedersen, 6. Krystian Pieszczek

Stal Gorzów

9. Tomasz Gollob, 10. Michael Jepsen Jansen, 11. Matej Zagar, 12. Niels Kristian Iversen, 13. Krzysztof Kasprzak, 14. Bartosz Zmarzlik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki