LOT "Łeba-Błękitna Kraina" od 20 lat pracuje na sukces promocyjny Łeby. Jubileusz pełen wspomnień i podziękowań

Jubileusz XX-lecia stowarzyszenia Lokalnej Organizacji Turystycznej Łeba-Błękitna Kraina był jednocześnie 25-leciem istnienia Księstwa Łeba, promocyjnego pomysłu, który przyniósł Łebie trwający do dziś rozgłos w całym kraju. Z tej okazji w restauracji "Wodnik" zebrali się ludzie od lat związani z turystyką od biznesu, przez działalność społeczną, po artystyczną i samorządową. Spotkanie rozpoczął koncert zespołu Bel Canto, po którym przyszła pora na podziękowania i dyplomy dla organizacji, osób zasłużonych dla LOT Łeba - Błękitna Kraina" i turystyki w Łebie i wszystkich przez lata zaangażowanych w promocyjną działalność na rzecz Łeby.

- Byliśmy w województwie pomorskim jedną z pierwszych organizacji, która się zawiązała jako stowarzyszenie. To całe moje życie. Uwielbiam turystykę, ludzi, bardzo się cieszę z zaufania, bo wspiera nas 80 członków. To bardzo dużo osób jak na taką małą miejscowość podkreśla Ewa Horanin, prezes stowarzyszenia LOT "Łeba Błękitna Kraina". - Do naszych zadań należy nie tylko promocja naszego miejsca, czyli Łeby, ale też całego regionu. Współpraca z innymi, lokalnymi organizacjami turystycznymi, ale również współpraca z Pomorską Regionalną Organizacją Turystyczną, z Polską Organizacją Turystyczną i ośrodkami zamiejscowymi. Przez te lata mieliśmy kontakt z wieloma dziennikarzami z różnych stron świata. Przyjeżdżali na tzw. Study Tours, gdzie mogli oglądać i Łebę i region, po tych wizytach ukazywało się mnóstwo artykułów o Łebie, publikowali blogerzy z Korei, Francji, Niemiec. Jesteśmy rozpoznawalni na rynku.

Ta rozpoznawalność to także zasługa promocyjnego pomysłu na Księstwo Łeba. Wspomniała o nim Halina Klińska, była burmistrz Łeby, która piastowała tę funkcję w momencie wprowadzania projektu w życie.

- Dziennikarze stacji BBC dopytywali, czy to księstwo to tak na poważnie - wspominała Halina Klińska, która odebrała pamiątkowy dyplom za wkład w promocyjną działalność na rzecz Łeby. Fikcyjna kraina z paszportami i księciem na tronie z powodzeniem funkcjonuje w przestrzeni medialnej od ćwierć wieku. Pierwszym księciem w 1998 roku został Henryk Ruszewski, obecnie księstwem rządzi Zbyszko I Łebski, czyli Zbigniew Kosecki. Promocyjny projekt okazał się strzałem w dziesiątkę.
[cyt]- Wtedy, gdy wymyślono te pierwsze kroki związane z księstwem Łeba, to było to wydarzenie na skalę ogólnopolską. Wszyscy o tym mówili, to była rzecz nadzwyczajna - mówił Kazimierz Kleina, senator RP z Łeby.- Drugim takim projektem, który zrodził się w gronie czlonków a potem był organizowany przez Lokalną Organizację Turystyczną, był Festiwal Pomuchla. To impreza, która wykraczała daleko poza Łebę, była niezwykle istotna z punktu widzenia promocji miasta.

Senator dodał, że turystyka się zmienia a samorządy powinny reagować na zmieniające się potrzeby turystów.

- Dziś turyści nie chcą siedzieć w miejscu. Chodzi o to, żeby możliwość wyjazdu z Łeby do Choczewa, czy Kluk nie była utrudniona. Turyści nie chcą jeździć dziś swoimi samochodami. Chcą korzystać z transportu publicznego. To niezwykłe wyzwanie dla władz samorządowych na najbliższe lata -podkreślił Kazimierz Kleina, który za całokształt promocyjnej działalności podarował na ręce Ewy Horanin Medal Senatu a sam otrzymał misternie zdobiony dyplom za wkład w promowanie Łeby.

Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo, która jest członkiem stowarzyszenia LOT Łeba, wręczył Ewie Horanin miskę ręcznie wykonaną przez dzieci z niepełnosprawnościami oraz pamiątkową monetę- 7 stilo. Przy okazji zaprosił na Ultrastilo, czyli 24-godzinny bieg i marsz z kijkami. Alicja Zajączkowska, starosta lęborski podziękowała prezes LOT-u Łeba-Błękitna Kraina za za lata owocnej współpracy. O początkach działalności LOT-u opowiedziała Marta Chełkowska, prezes Zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Turystyczna Łeba w niedługim czasie zmieni się w offshorowe centrum środkowego wybrzeża za sprawą portu serwisowego i Morskich Farm Wiatrowych. Stąd udział w uroczystości jubileuszu LOT Łeba-Błękitna Kraina przedstawicieli Equinoru, który wraz z Polenergią wybudują w Łebie bazę serwisową dla MFW a na Bałtyku stanie 100 turbin wiatrowych w trzech lokalizacjach. Firma zwiąże się z Łebą na na 30 lat.

- Chcemy być nie tylko dobrym sąsiadem jako pracownicy ale również członkiem państwa społeczności - zwrócił się do gości uroczystości Andrzej Popadiuk, menedżer firmy Equinor.-Za ten przywilej i honor bardzo dziękujemy. z ogromną przyjemnością na tę perspektywę będziemy oczekiwać.

Jubileusz zakończył się uroczystym obiadem w restauracji "Wodnik".

CZYTAJ TAKŻE: LOT zapowiada nowe połączenia z Europą, Azją i Ameryką. Gdzie polecimy? Na liście 26 miast, w tym turystyczne hity

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!