Holenderska siatkarka przyznała, że drużyna PGE Atomu Trefla nie jest jej zupełnie obca. Cieszy się przede wszystkim z faktu, że będzie miała okazję współpracować z trenerem Lorenzo Micellim.
- W Montreux po raz pierwszy miałam okazję spotkać się osobiście z trenerem Micellim. Wcześniej spotkaliśmy się, ale tylko przy okazji Ligi Mistrzyń, kiedy grałam przeciwko jego klubowi. Teraz będziemy pracowali razem i myślę, że z tym składem mamy szansę ugrać coś fajnego. Na tę chwilę najbardziej z nowych klubowych koleżanek kojarzę Klaudię Kaczorowską i Katarzynę Zaroślińską, bo miałyśmy okazję grać przeciw sobie w barwach narodowych - przyznała.
Zadowolony z faktu, że to właśnie ta zawodniczka związała się z sopockim klubem, jest również sam szkoleniowiec Lorenzo Micelli, który docenia siatkarkę za jej zaangażowanie i nieustępliwość.
- Teraz Maret jest kapitanem reprezentacji Holandii i ma niesamowitą duszę wojowniczki. Tak zresztą było zawsze ilekroć stawała po drugiej stronie siatki. Strasznie ciężko było ją zniechęcić, zdeprymować. Teraz będzie jednak po naszej stronie i pomoże nam osiągnąć nasze cele - powiedział Micelli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?