Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów: Szykuje się mecz sezonu!

Dla Ruchu i Lechii to mecz o być albo nie być w grupie mistrzowskiej. Nic dziwnego, że w obu klubach traktują sobotnie starcie jako mecz sezonu. Ruchowi, który zagra bez pauzujących za kartki Mariusza Stępińskiego i Michała Koja, do pełni szczęścia wystarczy remis. Lechia musi wygrać, aby zagrać w grupie mistrzowskiej, bo w przypadku remisu biało-zieloni musieliby liczyć na to, że swoich spotkań nie wygrają piłkarze Wisły Kraków, Korony Kielce, Jagiellonii Białystok i Podbeskidzia Bielsko-Biała. W gdańskiej drużynie z powodu kontuzji zabraknie Michała Maka i Marco Paixao.

Fatalnie zachował się brat bliźniak Marco, Flavio. Po meczu Ligi Mistrzów Bayern - Benfica napisał w języku portugalskim na jednym z portali społecznościowych, że sędziujący to spotkanie Szymon Marciniak to “tchórz i pajac” i wielokrotnie obrażał jego i brata.

Do Flavio szybko dotarło to, co zrobił i wystosował oświadczenie, w którym przeprosił arbitra z Płocka za swoje słowa, przyznając, że to było nieprofesjonalne zachowanie i że taka sytuacja w przyszłości się nie powtórzy.

Tymczasem to właśnie Marciniak został wyznaczony do sędziowania sobotniego meczu w Gdańsku.

- Myślę, że wszystko będzie w porządku. Skupiam się na meczu - powiedział Flavio.

Dodzwoniliśmy się do sędziego Marciniaka, ale ten był zmuszony odmówić komentarza do zaistniałej sytuacji.

- Mamy zakaz wypowiadania się do końca sezonu - powiedział nam Marciniak, ale trudno podejrzewać arbitra międzynarodowego o odgrywanie się na Portugalczyku.

Zadowolony z obsady sędziowskiej jest Piotr Nowak, trener Lechii.

- Cieszę się, że mecz będzie sędziował pan Marciniak, bo to najlepszy polski arbiter, który pojedzie na Euro 2016. Flavio będzie miał postępowanie w PZPN, przeprosił i temat uważam za zamknięty - powiedział trener biało-zielonych.