W marcu tego roku wójt Gardei wydał decyzję o warunkach zabudowy działki leżącej na tym terenie. Wystąpił o nią jeden z przedsiębiorców, który na terenie powiatu, ale w gminie Sadlinki, zajmuje się wydobyciem piasku. Wobec braku odwołań, decyzja uprawomocniła się 12 kwietnia, a niedługo potem na działce pod lasem pojawił się ciężki sprzęt.
Zobacz zdjęcia i zagłosuj w sondzie
- Dziennie z budowy wyjeżdżało po kilkadziesiąt ciężarówek, dlatego droga w wielu miejscach jest bardzo zniszczona, asfalt jest tam po prostu zmielony - informuje jeden z mieszkańców.
Nie tylko jego zdaniem boisko jest przykrywką dla żwirowni.
Czytaj także:Kwidzyn: Minister obiecał pieniadze na boisko
- Wiem, że zbliża się Euro 2012, ale kto normalny chciałby budować boisko w takiej wiosce? Niektórzy śmieją się, że obok boiska powstaną jeszcze korty tenisowe - śmieje się sołtys Moraw Piotr Ślebocki.
Gardejski radny i członek Stowarzyszenia Eko-Inicjatywa Robert Pipczyński dodaje: - Trudno uwierzyć w to, że ktoś chce wybudować boisko w takim miejscu.
Zresztą sportowych planów nikt z mieszkańcami gminy nie konsultował. Niestety, nic na ten temat nie dowiedzieliśmy się także u przedsiębiorcy.
- Niech w tej sprawie wypowie się gmina. Mam wszelkie zezwolenia, więc nie będę teraz opowiadał bajek i komentował - mówi przedsiębiorca, który wystąpił o zgodę na budowę.
Wójt Kazimierz Kwiatkowski jest równie mało rozmowny.
- Nie mam za dużo do powiedzenia, ponieważ zezwolenia podpisało starostwo. My tutaj jesteśmy "małe żuczki". Decyzja została podjęta odgórnie - wójt odbija piłeczkę do władz powiatu.
Jak ustaliliśmy, wójt trochę mija się z prawdą, bo decyzję wydał on. Starosta kwidzyński w terminie dwóch tygodni nie odniósł się do niej, więc uznano, że nie wnosi zastrzeżeń. Teraz starostwo zostało jednak poinformowane o nieprawidłowościach.
- Na razie postępowanie w sprawie wykonywania prac wykraczających poza zakres ujęty w decyzji prowadzi nadzór budowlany. Jeśli uzna, że w grę wchodzą również sprawy pozabudowlane, to sprawą zajmiemy się my - informuje Andrzej Wróblewicz, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Geologii.
W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego usłyszeliśmy: - Na razie nie będziemy komentować sytuacji, ponieważ nadal toczy się postępowanie administracyjne - usłyszeliśmy.
Warto podkreślić, że na wydobywanie wszelkich kopalin trzeba mieć koncesję, a w tym przypadku wójt przed jej podpisaniem musiałby wystąpić o wydanie decyzji środowiskowej. Nielegalne wydobycie może być jednak kuszące, bo w związku z budową mostu przez Wisłę i dróg do niego prowadzących w powiecie kwidzyńskim znacznie wzrosło zapotrzebowanie na piasek .
Na razie, po tym jak mieszkańcy Moraw wszczęli alarm, prace ustały, ale w ziemi pozostała olbrzymia wyrwa.
- Dół był jeszcze większy, ale trochę go zasypali, a do tego teren wyrównały nieco ostatnie ulewne deszcze. Jednak i tak trudno będzie komuś wmówić, że powstanie tu boisko - mówią mieszkańcy Moraw.
Czytaj także:
Powiat kwidzyński: Wójt Gardei wyłącza lampy, ale przeprasza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?