Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat kwidzyński: Wójt Gardei wyłącza lampy, ale przeprasza

Łukasz Kłos
Mieszkańcy kilkunastu miejscowości w gminie Gardeja (powiat kwidzyński) muszą przygotować latarki, bo od najbliższego piątku latarnie obok ich domów nie zaświecą już wieczorem. Oświetlone będą tylko te wsie, gdzie ruch turystyczny jest największy, czyli Klasztorek, Morawy, Wandowo, Jaromierz i sama Gardeja.

- Przewidujemy, że oświetlenie pozostanie nieczynne do końca września, być może nawet do pierwszych dni października - zapowiada Jerzy Grabowski, wójt Gardei.

Zapewnia, że dzięki tej decyzji gmina zaoszczędzi 20-25 tys. zł. Pierwsze reakcje mieszkańców są mieszane.
- Co?! Tak długo? - zawołała jedna z młodych mieszkanek gminy, zagadnięta o opinię na temat pomysłu władz samorządowych.

To nie pierwszy raz, gdy władze gmin decydują się na wyłączanie publicznego oświetlenia.
- Przerabialiśmy ten motyw u nas jakiś czas temu - przyznaje urzędnik z jednej z pobliskich gmin wiejskich. - Efekt był taki, że tylko strachu się najedliśmy, a oszczędności były niewielkie. Niech no tylko się coś stanie, jakieś włamanie do sklepu, potłuczone lusterko... wszystko spada wtedy na karb gminy. Gra niewarta świeczki - podsumowuje.

Policjanci zaprzeczają jednak, by w zaciemnianych miejscowościach dochodziło do wzrostu przestępczości czy liczby wykroczeń: - To czy jedna bądź dwie lampy są zapalone, nie wpływa na drobną przestępczość. W podobnych sytuacjach nie odnotowywaliśmy w przeszłości zwiększonej liczby zdarzeń - informuje st. sierż. szt. Agnieszka Stefańska z Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Jerzy Grabowski potwierdza to i podaje przypadki wandalizmu, które się wydarzyły, zanim jeszcze zgaszono światła:
- W weekend w Wandowie spalono przenośną toaletę, która stała przy tamtejszej plaży. Wtargano ją na drewniany pomost i podpalono. Dziś pracownicy dokręcają ławki w parku w Gardei - wylicza i podkreśla, że oszczędności są konieczne, by zbilansować budżet. - Do końca roku będziemy musieli wydać jeszcze 40 tysięcy złotych. Dzięki oszczędnościom budżet gminy będzie mniej obciążony.

Inną drogą poszły władze ościennej gminy Sadlinki. Tu postawiono na modernizację oświetlenia, ale jeszcze kilka lat temu dość często zdarzały się tam sytuacje podobne do tej w Gardei.

- Na prąd powinniśmy w tym roku wydać około 97 tysięcy złotych - informuje wójt Elżbieta Krajewska. - Niemal wszystkie latarnie mamy już wymienione na nowe - dodaje. I tu zastanawiano się, czy na okres letni, gdy dni są długie, zrezygnować z zapalania wieczorem lamp ulicznych, ale zrezygnowano z tego po rozmowach z mieszkańcami.

Natomiast wójt Gardei postanowił swoją decyzję wyjaśnić publicznie i dlatego zamieścił na stronie internetowej urzędu gminy specjalne oświadczenie oraz załączył do niego przeprosiny za utrudnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki