Sierpniowy termin to data, której zwolennicy inicjatywy ze wszystkich sił chcieli uniknąć. Główną przyczyną jest obawa przed niską frekwencją, którą może spowodować sezon urlopowy oraz długi weekend.
Od momentu zebrania podpisów, członkowie grupy inicjatywnej przekonywali, że zorganizowanie referendum po wakacjach jest możliwe i wskazywali na 9 września. Taki termin miał być realny, jeśli do maksimum wydłużono by czas przeznaczony na podjęcie uchwały o referendum lokalnym.
ZOBACZ TEŻ: Nikt nie chce kupić szpitala w Kwidzynie za 18 mln zł
Pomysł przeprowadzenia referendum narodził się zaraz po tym, jak władze powiatu poinformowały o chęci sprzedaży swoich udziałów w szpitalu.
Grupa inicjatywna pod wodzą Wojciecha Kowalczyka, jednego z byłych dyrektorów szpitala, ma poważne wątpliwości, czy zmiana właściciela placówki nie odbije się niekorzystnie na jakości świadczonych usług.
Przeprowadzenie referendum będzie kosztowało budżet powiatu 120 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?