Kwalifikacje Tokio 2020. Polska - Tunezja. Udane przetarcie przed wielkim hitem. Wynik meczu. 9.08.2019

Rafał Rusiecki
Kwalifikacje Tokio 2020. Polska - Tunezja. Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała w piątek w Ergo Arenie Tunezję 3:0. Już w sobotę Biało-Czerwonych czeka hitowa potyczka z Francuzami.

Tytuł mistrzów świata zobowiązuje. Tyle tylko, że jak zauważył Maciej Muzaj, nie daje on bonusu w postaci lepszych statystyk w każdym meczu. Te trzeba w każdych zawodach potwierdzać, a turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich to jedna z lepszych ku temu okazji.

Wybrańcy Vitala Heynena zaczęli w piątek wyścig o wyjazd do Tokio w 2020 roku. W tym interkontynentalnym wyścigu mają atut własnego terenu, a dokładnie pełną halę Ergo Arena. Bilety na mecze siatkarzy wyprzedały się bowiem na długo przed zawodami. W piątek pojawiły się co prawda zwroty z tzw. puli sponsorskich, ale w dwie godziny znalazły nowych nabywców. Pełna hala w połączeniu z uzgodnionym z belgijskim trenerem naszej kadry terminarzem ma przynieść nagrodę.

CZYTAJ TAKŻE: Rafał Wolski, piłkarz Lechii Gdańsk: Wiedziałem, że czeka mnie ciężka praca, ale że wrócę

- To najważniejsza impreza sezonu – mówi Michał Kubiak, kapitan naszej drużyny narodowej. A koledzy z drużyny się z nim zgadzają. Sztab szkoleniowy ustalił, że najlepszym rozwiązaniem będzie słabszy rywal na początek (Tunezja), najmocniejszy w drugim dniu (Francja) oraz ten średni pod względem sportowego potencjału, ale niezaprzeczalnie niewygodny (Słowenia) na ostatni dzień rywalizacji.

Kwalifikacje Tokio 2020. Polska - Tunezja. Znajdź się na zdj...

Biało-czerwoni zaczęli piątkowy mecz z najmocniejszym składzie. Stopniowo, kiedy losy meczu zaczęły przechylać się na ich stronę Heynen zaczął wprowadzać na boisko zmienników.

- Cieszymy się, że mecz był szybki, że każdy miał szansę poznać rytm boiska, turniej, halę. Teraz trzeba przygotowywać się do kolejnych meczów – powiedział Michał Gogol, asystent Heynena.

Polacy mieli problemy tylko w początkowych fazach trzech setów, jakie rozegrali w piątek z Tunezyjczykami. Wchodzili w nie niemrawo, ale z każdą kolejną akcją rozkręcali się i odbierali tym samym rywalom chęci do gry.

- Musieliśmy być i jesteśmy pewni wygranej – powiedział Mateusz Bieniek, środkowy bloku naszej reprezentacji. - Zbieramy siły. Ta hala jest przyjazna siatkówce. Trybuny są blisko i czuć atmosferę. Potrafimy grać w siatkówkę i jesteśmy dobrej myśli.

Wszyscy w Ergo Arenie ostrzą już sobie zęby na sobotę. Ważniejsze będzie to, jak potoczą się losy rywalizacji z Francją. Trójkolorowi to niezwykle doświadczona drużyna, z gwiazdami światowego formatu w swoim składzie.

- Denerwuję się – nie ukrywa Waldemar Wspaniały, były selekcjoner reprezentacji Polski, który przyjechał do Trójmiasta. - Nie ma chyba takiego człowieka, który by się nie denerwował przed meczem z Francją. Zagramy z zespołem, który jest w czołówce światowej od lat, posiada piłkarzy topowych, takich jak Benjamin Toniutti, Earvin Ngapeth czy Jenia Grebennikov. Musimy się sprężyć i zagrać dobrze.

Takie same nastawienie deklarują siatkarze. Oni wiedzą, że ten turniej dopiero się zaczyna. Kluczowy mecz z Francją (sobota, godz. 15 – transmisje w TVP 1 i Polsacie Sport) przed nimi.

- Koncentrujemy się. Musimy z Francją wygrać. Na każdy z tych zespołów się przygotowaliśmy. Ciężkie spotkania jeszcze nas czekają. Czujemy się jednak dobrze. Jesteśmy w formie i mam nadzieję, że pokażemy to na tym turnieju – mówi Grzegorz Łomacz, rozgrywający naszej drużyny narodowej.

- Jestem zadowolony, bo wygraliśmy 3:0 i zagrali wszyscy zawodnicy – żartował i dowcipkował w swoim stylu Vital Heynen. On stara się zdjąć nieco presji z siatkarzy. W sztabie szkoleniowym twierdzą, że się nie denerwują.

- Z Francją będą decydowały szczegóły. To, ile obie drużyny dać mogą na zagrywce. Z tym zespołem trzeba grać cierpliwie. Musimy być gotowi na to, że nie będziemy kończyć akcji w pierwszej próbie, ale zapewne w drugiej lub nawet trzeciej – dodaje Michał Gogol.

A jeśli powiedzie się i biało-czerwoni pokonają w sobotę w Ergo Arenie Trójkolorowych, to sportowy stempel trzeba będzie jeszcze postawić w niedzielę ze Słowenią (godz. 15). To także rywal, z którym trzeba zagrać na wysokim poziomie.

Polska - Tunezja 3:0 (25:15, 25:19, 25:19)

Polska: Drzyzga, Nowakowski 5, Konarski 7, Leon 6, Kubiak 5, Kłos 6, Zatorski (libero) oraz Muzaj 4, Śliwka 10, Kwolek, Wojtaszek (libero), Szalpuk 2, Bieniek 8

Tunezja: Ben Slimene 1, Ayech 4, Nagga 5, Moalla 3, Mbareki 4, Ben Othmen Miladi 8, Hmissi (libero) oraz Jouini, Bongui 9

Sędziowali: Ali Fadili (Maroko), Vladimir Simonović (Serbia)

Widzów: 9280

Zwycięstwo na początek turnieju kwalifikacyjnego. Polscy siatkarze pokonali 3:0 Tunezję

Press Focus / x-news

Budowa Centrum Frame Running w Złotowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie