Nie pomyliliśmy się ani na jotę, publikując na początku września nieoficjalnie jeszcze nazwiska trzech potencjalnych kandydatów na dyrektorski fotel w pomorskim NFZ - Tadeusza Jędrzejczyka, Małgorzaty Paszkowicz oraz Dariusza Cichego. Na zweryfikowanej przez centralę NFZ liście osób ubiegających się o to stanowisko znalazły się jeszcze dwie inne kandydatki, w tym jedna z Pomorza - Beata Groth oraz druga - Agnieszka Piuto z województwa zachodniopomorskiego.
Kolejny ruch należy do prezes NFZ Agnieszki Pachciarz, bo to ona musi wybrać spośród nich przyszłego dyrektora pomorskiego NFZ. Zanim jednak przyklepie go ostatecznie, musi zwrócić się do Rady Pomorskiego Oddziału NFZ i zapytać ją o opinię. Kiedy to nastąpi, nie wie nawet sam szef rady, wicewojewoda Michał Owczarczak.
Nasi rozmówcy - przedstawiciele środowiska medycznego na Pomorzu w zdecydowanej większości stawiają na duet - Tadeusz Jędrzejczyk i Małgorzata Paszkowicz, i to w dowolnej konfiguracji. Gotowi są zaakceptować zarówno Jędrzejczyka jako głównego dyrektora oddziału, a Paszkowicz jako jego zastępcę ds. medycznych, jak i oboje w układzie odwrotnym. Jak już informowaliśmy, Tadeusz Jędrzejczyk pełni obecnie funkcję zastępcy dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Medycznego ds. medycznych, tajniki pracy w NFZ zgłębił w pomorskim NFZ na identycznym stanowisku w latach 2008-2009. Wcześniej był radnym w Gdańsku, wiele lat przepracował w Zakładzie Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej GUMed.
Również lekarzem (pediatrą) jest Małgorzata Paszkowicz, aktualnie p.o. dyrektor pomorskiego NFZ i jednocześnie jego zastępca ds. medycznych. Zna się ponadto za zarządzaniu w ochronie zdrowia oraz prawie medycznym.
Popularnością i sympatią cieszy się też w środowisku Dariusz Cichy, chirurg oraz epidemiolog, aktualnie szef Wojewódzkiego Sanepidu.
Z Pomorza pochodzi również Beata Groth - z zawodu ekonomistka po licznych studiach podyplomowych z zarządzania w ochronie zdrowia. Do marca br. kierowała pogotowiem w Pruszczu Gd. Prawie nic nie wiadomo natomiast o Agnieszce Piuto, poza tym, że zatrudniona była na stanowisku kierownika w Regionalnym Szpitalu w Kołobrzegu.
Tymczasem - jak twierdzi Mariusz Szymański, rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, nawet bez "docelowego" dyrektora oddział pracuje normalnie.
- Głośno robi się o nas przy okazji konkursów, na co dzień jest szara, mrówcza praca, a więc analizy, kontrole, rozliczanie świadczeń, czyli nasze zadania statutowe - wylicza Mariusz Szymański.
Nowy szef NFZ na Pomorzu będzie już ósmym z kolei dyrektorem tego oddziału po Henryku Wojciechowskim, Januszu Bonieckim (p.o.), Mirosławie Górskim, Elżbiecie Rucińskiej-Kulesz (p.o.), Wiesławie Kusio (p.o.), Dorocie Pieńkowskiej oraz Barbarze Kawińskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
