Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz prowadził auto po alkoholu. Mieszkańcy: Nikt nie jest doskonały

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
Ponad jeden prom. alkoholu w wydychanym powietrzu miał duchowny, zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej w Będominie. Sprawa trafi do sądu. Ksiądz rozmawiał już z biskupem.

To była rutynowa kontrola funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. W niedzielne przedpołudnie w Będominie sprawdzali trzeźwość kierowców. Jednym z zatrzymanych do kontroli drogowej był 53-letni ksiądz z powiatu kościerskiego. Po badaniu alkomatem okazało się, że miał 1,1 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał przy sobie również dokumentów - prawa jazdy. Duchowny kierował volkswagenem sharanem. Na miejscu pasażera siedział szafarz. Ksiądz jechał do sąsiedniej miejscowości, by tam odprawić mszę świętą.

- Mężczyzna następnego dnia przyszedł do komendy na przesłuchanie - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Odmówił złożenia wyjaśnień. Miał takie prawo. Sprawa trafi do kościerskiego sądu. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Z księdzem rozmawiał Ryszard Kasyna, biskup pelpliński, który jest zwierzchnikiem kapłana.

- Sprawa jest na etapie wyjaśnień. Nie ma powodu do nieprzemyślanych, szybkich decyzji - mówi ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik biskupa pelplińskiego.

Jak podkreśla rzecznik, kuria chce mieć obraz, jak doszło do tego zdarzenia. To pozwoli właściwie ocenić sytuację. Sprawa jest analizowana.

Zatrzymany do kontroli drogowej ksiądz jak na razie nie chce komentować sytuacji.

Tymczasem parafianie mają swoje zdanie na ten temat. Jak przyznają, kapłan cieszy się szacunkiem i jak najlepszą opinią w swojej parafii.

- To ksiądz, który wciąż działa na rzecz naszej społeczności - mówi mieszkanka gminy Nowa Karczma. - Jest wyjątkowo aktywny i skromny. Każdemu się zdarzy popełnić błąd i nie należy oceniać drugiego człowieka. Nikt nie jest doskonały.

- Nasz proboszcz jest bardzo otwartym człowiekiem i można na niego liczyć w trudnych sytuacjach, a to dla nas najważniejsze - mówi jeden z parafian. - Mam nadzieję, że nie zmienią nam księdza, bo to dla nikogo nie byłoby korzystne. To, że zdarzyło mu się jechać pod wpływem alkoholu, nie dyskredytuje go jako księdza. Oczywiście, duchowny jest przewodnikiem i powinien być przykładem dla innych, ale to także człowiek z krwi i kości, któremu zdarzają się potknięcia.

Policjanci zapowiadają kolejne kontrole na drogach. Niemal podczas każdych działań ujawniane są przypadki naruszenia prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki