Kryzys uderzył w Orkiestrę

Deklaracje pomocy udzieliło raptem 10 zakładów pracy, oferując m.in. gadżety na licytację i wsparcie organizacyjne.

- Tymczasem w zeszłym roku o tej porze mieliśmy już konkretne rzeczy w sztabie przeznaczone na licytacje i aukcje - informuje Maria Malinowska, szef sztabu WOŚP przy starogardzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji. - Jest wyraźnie gorzej. Widać, że niepewna sytuacja w gospodarce powoduje, iż potencjalni darczyńcy odkładają decyzję o pomocy. Przypuszczam, że wiele osób, do których się zwróciliśmy z prośbą o wsparcie, czeka na to, co przyniesie początek roku.

Jednak osoby pracujące w starogardzkim sztabie są optymistami i twierdzą, że skoro do finału pozostały jeszcze prawie dwa tygodnie, w końcu darczyńcy się pojawią.

- Finał na pewno się odbędzie i wierzę, że będzie tak jak w ubiegłych latach, czyli przy dużym zaangażowaniu mieszkańców - dodaje Maria Malinowska.

Rok temu WOŚP zebrała w stolicy Kociewia ponad 47 tys. zł.
Najbliższą akcję organizują wspólnie OSiR oraz Starogardzkie Centrum Kultury. Zaplanowano m.in. koncerty zespołów w hali sportowej, aukcje oraz pokaz sztucznych ogni, który rozpocznie się na stadionie miejskim o godz. 20.

Finał WOŚP odbędzie się 11 stycznia 2009 r. Orkiestra zagra po to, aby zebrać pieniądze na wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest drugą fundacją charytatywną w Polsce pod względem wielkości pozyskiwanej rocznie sumy (pierwszą jest Caritas). Najważniejszym jej elementem jest publiczna kwesta na ulicach miast prowadzona przez wolontariuszy.

Maciej Jędrzyński