Autor wszystkie te opinie przyjmuje ze stoickim spokojem, ale zamieszanie, które książka wywołała, trochę go niepokoi.
- Nie pisałem tego dla rozgłosu i sławy - zapewnia. - Jestem skromnym krawcem. Krawiotką, jak mawiano z przymrużeniem oka kilkadziesiąt lat temu. I to raczej tamten zapomniany świat chciałem utrwalić.
Najpierw więc tę swoją książkę nawet nazwał "Krawiotka". Dopiero potem zdecydował się na tytuł "Życie skrojone na miarę". Bo podobno bardziej chwytliwy. A "Krawiotka" - to tytuł pierwszej części, druga to "Mistrz".
Wiśniewski krawcem jest naprawdę. Od 50 lat! Jego pracownię w centrum Gdyni odwiedzają różne znane persony o nazwiskach z pierwszych stron gazet i całkiem zwyczajni faceci, którzy chcą dobrze wyglądać.
- Żeby dobrze wyglądać, trzeba mieć garnitur szyty na miarę - uważa Janusz Wiśniewski.
Od niedawna: Janusz Krawiec Wiśniewski. Taki bowiem autor książkę "Życie skrojone na miarę" firmuje. Żeby się odciąć od Janusza Leona Wiśniewskiego, który na rynku księgarskim pojawił się pierwszy i jako pierwszy zrobił furorę.
- Żeby nikt nie kupił mojej książki, myśląc, że to tamtego - zastrzega dowcipnie.
Janusza Krawca Wiśniewskiego również pewnie sława dopadnie, czy chce tego, czy nie. Już o nim w Polsce zrobiło się głośno, choć książkę czytali na razie nieliczni. Ci, co czytali, nie mają wątpliwości: będzie skandal. Bo autor nikogo w tej książce nie oszczędza: ani siebie, ani innych. Trudno zgadnąć, ile jest w tym fantazji, ile prawdy, a ile literackiej wizji. W każdym razie bohater nie nazywa się Janusz Wiśniewski. Nazywa się Piotr Kowalski.
A książka po raz pierwszy została zaprezentowana światu w sobotę 25 października, podczas 12. Targów Książki w Krakowie. Obok książek takich tuzów jak Teresa Torańska, Paweł Huelle czy Katarzyna Grochola...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?