- Pralnia przez rok działała bez pozwolenia, a wójt na piśmie zapewniał, że wszystko jest w porządku, a więc poświadczył nieprawdę. Do tego naraził gminę na straty, bo w tym czasie do budżetu gminy nie wpływały przecież podatki - mówi Jacek Gibała, przewodniczący Biura Interwencji Obywatelskiej w Sopocie. - Czekamy na opinie, jakie na zlecenie wojewody mają przeprowadzić organy nadrzędne do tych, które prowadziły kontrolę.
- Nie wpłynęły do nas jeszcze dokumenty z Pruszcza Gd. Czekamy też na wyniki kontroli, jaką przeprowadzić mają Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska i Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna - mówi Małgorzata Sworobowicz-Kempa z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Zrobiliśmy już w tej sprawie wszystko, co można było zrobić - ucina Leszek Grombala, wójt gm. Kolbudy.
- Naszym zdaniem, w całej sprawie zawiniło starostwo, które wydawało zgodę na przekształcenie budynku w mieszkalno-usługowy - dodaje Liliana Redmann, przewodnicząca Rady Gminy Kolbudy.
- Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - zapewnia Małgorzata Marcinkowska, ze Starostwa Powiatowego w Pruszczu Gd. - Jeżeli w budynku nie są wykonywane żadne prace budowlane wystarczy zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania tak było w tym przypadku. Do zgłoszenia załączono także projekt. W lipcu 2011 zgłoszono protest i w sierpniu dostarczono brakujące dokumenty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?