Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncert okolicznościowy "Przepraszamy za usterki" w Drewnicy [ZDJĘCIA]

TCH
Koncert pt. "Przepraszamy za usterki" odbył się w żuławskiej wsi Drewnica w gminie Stegna. Członkowie Stowarzyszenia Drewnica i wolontariusze przygotowali pełne powagi utwory muzyczne przypominające okres stanu wojennego i lat panującej ówcześnie „komuny”.

Koncert miał imponującą oprawę scenograficzną, a występujący mieszkańcy zaprezentowali się znakomicie. Wszyscy widzowie przenieśli się w mroczne czasy PRL-u.

Koncertowi towarzyszyła także wystawa prac rękodzielniczych, wykonanych techniką decoupagu i filcu (wykonane przez panie uczęszczające na warsztaty) oraz fotografie zatytułowane „Wolność” (ich autorami byli uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum).

- Była to ciężka i długa praca, ale opłacało się. Największym zaskoczeniem już chwilę po koncercie, były dla mnie owacje na stojąco – mówi Marta Prusiecka koordynator projektu. Jestem szczęśliwa, że dobrnęliśmy do celu bez większych przeszkód. Od września rozpoczęłam pracę nad projektem. Prowadziłam warsztaty decoupage, filcu, teatru, a na koniec koncert inaugurujący wszystkie przedsięwzięcia i wspominający wydarzenia końca lat ’70, początek lat ’80, zatytułowany „Przepraszamy za usterki” (nie bez powodu). Jak zawsze było miło, ciekawie, zdobyłam nowe doświadczenia i przede wszystkim nawiązałam świetny – przyjazny wręcz kontakt z uczestnikami warsztatów. Wszystkim paniom gratuluję wykonania prac rękodzielniczych, nie wiedziałam, że mamy tyle artystek w okolicy łącznie z aktorami – tu panom również oraz muzykami! Wszystkim pragnę podziękować za trud, ochotę i wielogodzinne, niekiedy nawet nocne próby. Było ich tyle, że co niektórzy nie mogą na mnie patrzeć (cha, cha) – to znak, że musimy od siebie odpocząć. Dziękuję wolontariuszom, bez których praca byłaby zdecydowanie dłuższa. Dziękuję: panom: Kamilowi, (przejął funkcję akustyka,) Piotrowi i Pawłowi Koszelakom, pani Annie Górskiej, pani Agnieszce Kleczewskiej, pani Marcie Kaczyńskiej za nieocenioną pomoc. Pani dyrektor szkoły za udostępnienie miejsca, pani Oli Fortas za otwieranie i zamykanie szkoły. Dziękuję również pani Monice Jastrzębskiej-Opitz, dyrektor ŻOK w Nowym Dworze Gdańskim i panu Krzysiowi za wypożyczenia sprzętu. Bez niego trudno byłoby osiągnąć taki efekt". Wszystkim, którzy upiekli ciasto do kawiarenki także dziękuję, no i widzom, którzy zechcieli w sobotni grudniowy wieczór przyjść i posłuchać muzyki.

Więcej zdjęć na: nowydworgdanski.naszemiasto.pl

- Duże wrażenie zrobiły na mnie wybrane na koncert utwory – wypełnione podtekstami wolności i patriotyzmu, co w ówczesnych czasach było zabronione. Skłoniły mnie do refleksji nad trudnym życiem w tamtym okresie – mówi Izabela Politowska – Sas, jedna z wokalistek. -Cieszę się z tego, że to wszystko fajnie zabrzmiało i ma pozytywny oddźwięk.

- Dzięki temu koncertowi, wraz z widzami mieliśmy możliwość cofnięcia się do lat ’80. Wspólne śpiewanie piosenek tamtego okresu oraz komentarze opisujące życie ówczesnych lat, pomogły nam przypomnieć, co czuł przeciętny obywatel. Tło sceniczne wykonane przez pana Piotra, świetnie komponowało się ze scenariuszem przedstawienia. Myślę, że koncert możemy zaliczyć do udanych. Publiczność gratulowała nam talentu, odwagi i dobrej interpretacji piosenek – mówi Grzegorz Kaczyński, wokalista i gitarzysta.

- Myślę, że każdy z nas bardzo przeżywał ten występ. Wczuliśmy się w swoje piosenki , chcieliśmy jak najlepiej przekazać uczucia z nimi związane. Mamy nadzieję, że udało nam się to, dzięki czemu widzowie razem z nami przenieśli się do tych trudnych dla Polaków, Polski czasów i tak jak my poczuli „klimat” PRL-u – mówi Paulina Fortas, kolejna z wokalistek.

- Piosenki w wykonaniu Jandy nie należą do łatwych, ale miło było usłyszeć, że moje wykonanie „Na zakręcie” , choć daleko odbiegające od oryginału, wzbudziło emocje i wzruszenie wśród niektórych odbiorców. Miło było także usłyszeć, że w czasie spektaklu i po nim dzieci nucą „Balladę o Janku Wiśniewskim”. Mimo że nie był to łatwy spektakl, dla małego widza, również on znalazł coś dla siebie – mówi Aneta Grzębska, wokalistka.

- Mój głos oddam sąsiadce, która była bardzo poruszona: „Organizatorom oraz wykonawcom bardzo dziękuję za przeżycia, które przeniosły mnie w lata 1970 – 1981 itd. aby pamiętać i nigdy nie zapomnieć. Dziękuję, że Duch w narodzie żyje! Patriotka – STOCZNIÓWKA”. Cóż więcej mogę dodać, mnie samej też się podobało, choć może to niezbyt skromnie brzmi. – mówi Joanna Kunicka, wokalistka.

Więcej zdjęć na: nowydworgdanski.naszemiasto.pl

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki