Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłodawa: Znalazł niemieckie pamiątki pod podłogą

Marek Adamkowicz
Krystian Sadowski ze znalezionymi gazetami
Krystian Sadowski ze znalezionymi gazetami Marek Adamkowicz
Stare domy mają swoje tajemnice. Przekonał się o tym Krystian Sadowski z Kłodawy, w gminie Trąbki Wielkie, który remontując mieszkanie, natrafił na "skarb".

- Znalazłem pod podłogą stare niemieckie gazety, a na strychu list z 1908 roku - opowiada. - Oprócz tego była książka o kampanii wrześniowej w Polsce.

Wartość materialna tych rzeczy jest raczej niewielka, ale dla pana Krystiana są one cenne jako pamiątka z dawnych czasów.

- Interesuję się historią Kłodawy, więc każdy tego rodzaju przedmiot pozwala mi zobaczyć, jak się tu niegdyś żyło - mówi. - Fajnie byłoby przetłumaczyć list i dowiedzieć się czegoś więcej o nadawcy i adresacie, ale patrząc na charakter pisma, myślę, że nie będzie to łatwe.

Mierzeja Wiślana. Wykopują i sprzedają militarne pamiątki

O ile list daje nadzieję na poznanie sekretów miejscowości, o tyle pozostałe znaleziska mają charakter gdański czy ogólnoniemiecki. Są to pojedyncze strony z "Zahnartliche Mitteilungen", "Deutsche Postzeitung" oraz "Danziger Neueste Nachrichten".

Ponure wrażenie robi lekko uszkodzony egzemplarz książki "Auf den Strassen des Sieges", będący zapisem podróży Hitlera po Polsce w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku. Zawiera ona materiały dotyczące m.in. Tczewa i Gdyni. Książka jest sygnowana nazwiskiem Ottona Dietricha, SS-Obergruppenführera i szefa służb prasowych III Rzeszy.

Znaleziska wzmogły w panu Krystianie chęć poznania dziejów Kłodawy. Jako że we wsi są problemy z dostępem do internetu, informacji na ten temat szuka w tradycyjny sposób - odwiedza okoliczne biblioteki. Ostatnio wypuszcza się w tym celu także do Gdańska.

Fałszerze podrabiają autentyki i tworzą nowe pamiątki

- Szkoda, że jeszcze nikt nie napisał historii Kłodawy - przyznaje z żalem pan Krystian.

W poprzednim roku o podobnym odkryciu głośno było w Pruszczu Gdańskim. Podczas remontu pomieszczeń Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej znaleziono lokalne gazety, z których najstarsza pochodziła z 1834 roku. Teraz, oprawione w ramy, można je oglądać w czytelni biblioteki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki