Kilometrówki obejmą samochody elektryczne i hybrydowe. Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad nowym rozwiązaniem

Kilometrówki to zwrot kosztów podróży, jakie ponieśliśmy, podróżując pojazdem prywatnym w celach służbowych. Rozliczenie te dotyczy zarówno samochodów, jak i motocykli czy motorowerów. Obecnie stawki za 1 kilometr prezentują się następująco:

• samochód osobowy (poj. od 900 cm3) – 0,89 zł,
• samochód osobowy (poj. powyżej 900 cm3) – 1,15 zł,
• motorower – 0,42 zł,
• motocykl – 0,69 zł.

Przed zmianami za podróż autem, zależnie od pojemności silnika, można było otrzymać 0,52 lub 0,83 zł. W przypadku motorowerów stawka wynosiła 0,13 zł, natomiast motocykliści otrzymywali 0,23 zł za każdy kilometr.

Ministerstwo Infrastruktury wkrótce zamierza uwzględnić w kilometrówkach także samochody elektryczne i hybrydowe. Podczas środowego posiedzenia podkomisji sejmowej ds. transportu drogowego wiceminister Rafał Weber zapowiedział konsultacje społeczne i międzyresortowe dotyczące nowego projektu.

– Pracujemy (...) nad zmianą ustawową, tak aby zawrzeć w możliwości rozliczania pojazdu prywatnego takie pojazdy, które są napędzane w sposób niekonwencjonalny, czyli nie silnikiem spalinowym, tylko silnikami elektrycznymi i hybrydowymi – przekazał Rafał Weber.

Kilometrówki rozliczamy na podstawie ilości kilometrów przejechanych przez pracownika. Pod uwagę nie jest brany natomiast czas spędzony za kółkiem.

Właściwie uzupełniana ewidencja przebiegu pojazdu, czyli kilometrówka zawiera informacje takie jak:

• numer rejestracyjny auta,
• data początku oraz końca prowadzenia ewidencji,
• stan licznika na początku i na koniec podróży,
• liczba przejechanych kilometrów,
• pojemność silnika,
• stawka za 1 km.

Wyliczenie zwrotu kosztów polega zatem na pomnożeniu stawki przypadającej do danego auta przez ilość kilometrów. Przykładowo, po przejechaniu 300 km autem o pojemności silnika 1896 cm3 zwrot wyniesie 345 zł. W przypadku starej stawki było to zaledwie 249 zł.