Kiedyś pomnik ofiar I wojny światowej, dzisiaj śmietnik. Smutny widok w sercu Gdańska!

Pomnik Ofiar Wojny, Krajowy Pomnik Żołnierzy, Pomnik Ofiar I Wojny Światowej - obelisk funkcjonował pod wieloma nazwami. Wcześniej w tym miejscu była Kolumna Wojenna, ustawiona na bastionie św. Elżbiety w lipcu 1915 roku. Powstała jako upamiętnienie toczącej się wówczas wojny i symbol ofiarności gdańszczan.

ZOBACZ TAKŻE: Marketing retro, czyli reklamy sprzed 100 lat.

Pomnik Żołnierzy odsłonięty został natomiast w lipcu 1933 roku. Poświęcony był niemieckim żołnierzom walczącym podczas I wojny światowej i przedstawiał niemieckiego orła oraz Krzyż Żelazny i miecz wraz z tablicą. Na niej Krajowy Związek Wojenny Gdańsk oddawał hołd żołnierzom poległym podczas wojny.

Przyszła jednak kolejna wojna światowa, a wraz z nią zniszczenie symbolu orła na szczycie obelisku. Na przełomie maja i czerwca 1945 roku ustawiono zamiast niego polskiego orła, który jednak został niedługo potem zdemontowany. Zastąpiona została również i tablica, która tym razem upamiętniała nieznanego żołnierza.

ZOBACZ TAKŻE: Sensacja na bałtyckiej plaży. Sztorm odsłonił tory kolejowe z czasów II wojny światowej

- Tu spoczywają prochy nieznanego bojownika sprawy polskiej zamęczonego przez hitlerowskich oprawców. Cześć jego pamięci - mówiła treść tabliczki.

Później do pomnika dołączyła również kotwica z XVII wieku, która została wydobyta z Zatoki Gdańskiej. Wraz z nią postawiono dwa działa. Pomnik ten zniknął jednak w sierpniu 1957 roku. Rozebrano go ze względy na planowany tutaj pomnik ku chwale tych, którzy oddali życie w walce z hitleryzmem.

Pomnik jednak nie powstał. Fundament obelisku znajduje się w Gdańsku do dzisiaj, ale nie znajdziemy już śladu po orle, kotwicy czy działach. Zamiast tego możemy jednak zobaczyć, jak niczego nieświadomi gdańszczanie wyrzucają tu śmieci.

Jak mówi rzecznik gdańskiego IPN-u, Artur Chomicz, pomnik ten mógłby powrócić w jednej z dawnych form. Chronologicznie rzecz biorąc, nie jest on jednak obiektem zainteresowań Instytutu.

- W związku z tym, że pomnik był z 1915 roku, nie wchodzi on chronologicznie w zainteresowanie Instytutu Pamięci Narodowej, gdyż IPN zgodnie z ustawą początek naszych zainteresowań to rok 1917 - mówi rzecznik.

ZOBACZ TAKŻE: Dawny dwór na Pomorzu i kaplica sprzed pół tysiąca lat. Co z nich pozostało?

W przypadku postawienia nowego pomnika, przedsięwzięcie musiałoby natomiast zapytać o opinię Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN.

Pytanie jednak brzmi: czy coś jeszcze w tym miejscu, zgodnie z planami z 1957 roku, kiedyś powstanie?