Tymczasem coraz głośniej mówi się, że Wojciechowski chętnie przejąłby Lechię, jednocześnie pozbywając się Polonii. Kuchar wprawdzie mówi, że nie jest zainteresowany sprzedażą swojego pakietu, ale... w biznesie wszystko jest kwestią ceny.
Cała sytuacja niepokoi także mniejszych akcjonariuszy w spółce, którzy podobno mają wystosować pytania do zarządu, a także chcieliby spotkać się z Kucharem i uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące dalszego funkcjonowania Lechii.
Wojciechowski może mieć wiele powodów, aby wykupić udziały w Lechii. Mówi się nawet, że na wiosnę część piłkarzy Polonii miałaby trafić do drużyny biało-zielonych. Zmieniłby się także trener pierwszego zespołu.
Prezes Polonii zdaje sobie sprawę z tego, że w Gdańsku miałby większe możliwości rozwoju. Jest duży i piękny stadion PGE Arena oraz liczna rzesza kibiców. Biało-zieloni grają słabo w tej rundzie, ale i tak to w Gdańsku jest rekord ligowej frekwencji. Na Polonii wygląda to bardzo blado. To jednak niejedyna kwestia, która może przekonać Wojciechowskiego do zainwestowania w Lechię. Mówi się, że prezes Polonii nie może dogadać się z władzami Warszawy, a to utrudnia mu prowadzenie interesów. I właśnie te problemy mogą skłonić go do tego, aby przenieść się do Gdańska.
Tutaj miałby trafić na bardziej sprzyjający grunt i dzięki temu mógłby połączyć prowadzenie biznesu z działalnością w Lechii. Na razie wciąż nie ma żadnych konkretów. Na te trzeba jeszcze poczekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?