Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Płażyński kwestionuje działania Aleksandry Dulkiewicz w kontekście bezpieczeństwa narodowego

Daniel Nawrocki
Daniel Nawrocki
Wideo
od 16 lat
Kacper Płażyński zapytał Aleksandrę Dulkiewicz, prezydent Gdańska, czy miasto będzie kontynuować finansowe wsparcie dla Grupy Granica, która w przeszłości wyrażała kontrowersyjne opinie na temat zapory na granicy polsko-białoruskiej, nazywając ją "narzędziem do łamania kości" i oskarżając polskich strażników o morderstwa. Jest to ważne pytanie, które dotyczy zarówno wartości, jakie reprezentuje Gdańsk, jak i polityki finansowania różnych organizacji.

Gdańsk a Grupa Granica

Kacper Płażyński przekazał, że w poniedziałek rano, skierował do władz Gdańska pismo, w którym pyta m.in. na czym polegało wsparcie dla Grupy Granica i jaka była wartość tego wsparcia oraz czy aktualnie władze Gdańska wspierają aktywistów na granicy polsko-białoruskiej.

- Przedstawiciele organizacji tworzących Grupę Granica krytykowali budowę muru na granicy polsko-białoruskiej i domagali się zburzenia muru - napisał w liście Kacper Płażyński.

Kacper Płażyński zwrócił uwagę, że Aleksandra Dulkiewicz jest w stowarzyszeniu samorządowców "Tak dla Polski!", a samorządowcy, jak np. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, startują z list KO do parlamentu. Jego zdaniem nie jest przypadkiem, że władze Gdańska wspierają Grupę Granica.

- Jak państwo wiecie jesteśmy w okresie wyborczym, pani Dulkiewicz jest w stowarzyszeniu "Tak dla Polski!", ci samorządowcy startują z list KO np. Jacek Karnowski. Wydaję mi się, że to nie jest przypadek, że władze Gdańska postanowiły wspierać finansowo Grupę Granica. A sama wspomniana grupa otwarcie mówiła, że mur na granicy jest narzędziem do łamania kości, a samych polskich strażników porównywali do morderców - dodał Płażyński.

Poza tym, że władze Gdańska udzielały wsparcia finansowego, Kacper Płażyńsi przypomniał słowa Aleksandry Dulkiewicz, w których odnosiła się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

- Gdańsk jako miasto solidarności, chce nieść pomoc w każdym wymiarze. Dzisiaj potrzebna jest wiedza specjalistyczna, potrzebni są prawnicy, lekarze, osoby które fizycznie będą mogły pomagać. Ale żeby miało to sens i skutek, potrzebna jest także nasza świadomość. Wołanie o godność drugiego człowieka, powinno usłyszeć jak najwięcej ludzi, a w szczególności polskie władze - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska podczas konferencji prasowej z Grupą Granica w 2021 roku.

- Czyli polskie władze nie szanują godności człowieka? Polskie władze łamią prawa człowieka? To jest jakaś dyktatura pani Dulkiewicz - stwierdził Płażyński.

Andrzej Skiba, radny PiS w Gdańsku, uważa, że działalność Grupy Granica może być postrzegana jako działania "piątej kolumny", które wspierają narrację Rosji i Białorusi. W jego opinii, powinno się przerwać wszelkie związki z Grupą Granica.

Wysłaliśmy następujące pytania do referatu prasowego prezydent Gdańska. Niezwłoczenie po otrzymaniu odpowiedzi, opublikujemy je tutaj.

  • Na czym polegała współpraca między miastem o Grupą Granica?
  • Ile łącznie środków kosztowała współpraca z Grupą Granica?
  • Jakie zdanie na temat muru na granicy polsko-białoruskiej ma prezydent Dulkiewicz?

CZYTAJ TAKŻE:Inauguracja kampanii wyborczej PiS w Gdańsku. Swój program zaprezentowali Tomasz Rakowski, wojewoda pomorski Dariusz Drelich i Szymon Gajda

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki