Julke, Julke pamiętasz...

1. Liczba tygodnia: 1340. Tylu pijanych kierowców zatrzymała od początku czerwca pomorska policja. A wakacje z duchami dopiero na półmetku...

2. Cytat tygodnia: "Warto po prostu zrobić coś dla tych ludzi, którzy po całym dniu siedzenia na plaży chcieliby wieczorem przeżyć coś głębszego". Tak Olgierd Łukaszewicz tłumaczy ideę powstania letniej sceny teatralnej w Helu. Znając życie, to większość turystów opuszczając plażę ma już za sobą coś głębszego. I to niejedno.

3. Wolny tygodnia: Tomasz Lipiec. Były minister sportu opuścił areszt. Bardzo się cieszę, ale jaką perspektywę ma przed sobą hipotetyczny aresztant o nazwisku Czerwiec?

4. Plajta tygodnia: Grupo Labaro. Hiszpański inwestor, który miał zagospodarować Wyspę Spichrzów w Gdańsku, przeżywa poważne problemy finansowe. Ten kwartał w ubiegłym wieku burzony z zapałem przez Niemców i Sowietów, prawdopodobnie nie zostanie odbudowane w następnym. Przynajmniej nie przez rodaków Goyi i Casillasa.

5. Eliminacja tygodnia: Sławomir Julke i Jacek Karnowski. Jeden zrezygnował z członkostwa w PO, drugi został z partii usunięty. Tak wiele dzieli (ostatnio) tych dwóch, a jedna cecha, niebycie w Platformie, jednak łączy. Będziemy śledzić dalsze losy duetu.

6. Dymisja tygodnia: Dariusz Kubicki. Gdy pierwszy raz usłyszałem wieść "Nie będzie Kubckiego", przestraszyłem się, że zamknięto znaną restaurację nad Motławą. Zwolniony trener piłkarzy Lechii miał w Gdańsku o wiele krótszą tradycję.

7. Bezkrólewie tygodnia: Teatr Miejski w Gdyni. Konkurs na dyrektora nie został rozstrzygnięty, dotychczasowy sternik Jacek Bunsch opuści pokład z końcem sierpnia. Niegdyś dyrektorską tragikomedię miał Gdańsk, młodsza, ambitna siostra najwyraźniej nie chce być gorsza.

8. Przyziemni tygodnia: mieszkańcy Trąbek Wielkich. Władze wsi zbudowały już halę sportową i planują boisko i basen, a mieszkańcy stają okoniem - woleliby kanalizację. Jeśli historia jest nauczycielką życia, to mają rację: w starożytnym Rzymie budowę akweduktów rozpoczęto na 400 lat przed Koloseum.

9. Kobieta tygodnia: Sinead O'Connor. Irlandka wystąpi na festiwalu Globaltica. Zasłynęła głową ogoloną na zero, później zapuściła włosy, ostatnio pokazuje się w gustownej chusteczce. Założę się, że pewien odłam fanów będzie się zastanawiał, co ma pod spodem, zamiast wsłuchiwać się w muzykę.

10. Znerwicowani tygodnia: Arka Gdynia. Na miejscu piłkarzy już dawno poszedłbym do zamkniętego zakładu psychiatrycznego - oni naprawdę wciąż nie wiedzą, w której lidze przyjdzie im grać. Winnym tego stanu rzeczy życzę stu lat w czyśćcu spędzonych na słuchaniu wynurzeń Grzegorza Laty. Sroga kara, no nie?