- 20 lat temu dokonano zamachu stanu. Tego zamachu dokonał Lech Wałęsa - mówił do zgromadzonych Michał Stróżyk z gdańskiego Klubu "Gazety Polskiej". - Przychodzimy tu co rok, by przypomnieć, że nie jest on pozytywnym bohaterem.
Stróżyk stwierdził, że gdyby nie obalono legalnego rządu Jana Olszewskiego, to "żylibyśmy w lepszym kraju". Podczas pikiety przedstawił komplet prezentów, jakie zamierza przekazać Lechowi Wałęsie: wizerunek Judasza, worek z "srebrnymi rubli" oraz liczydło (by "rozliczył się z popełnionych uczynków").
Wojciech Podjacki z Ligi Obrony Suwerenności dodał, że wśród fantów brakuje jeszcze jednego:
- Konopnego sznura, by przypomnieć jak skończył Judasz - stwierdził dodając, że Lech Wałęsa "też by mógł oszczędzić nam wstydu".
Podczas manifestacji zbierano podpisy pod petycję o zmianę nazwy gdańskiego Portu Lotniczego z "im. Lecha Wałęsy" na "im. Solidarności".
Czytaj także: Wałęsa: Nie można akceptować sytuacji na Ukrainie, ale bojkot Euro 2012 byłby złą formą protestu
Pikieta LOS-u i prawicowych aktywistów był drugą, zorganizowaną w poniedziałek pod domem prezydenta Wałęsy. W południe pojawili się tu działacze Młodych Demokratów, chcąc podziękować "za 20 lat wolnej Polski", nawiązując tym samym do pierwszych wolnych wyborów, których rocznica przypada również na 4 czerwca.
Czytaj także: Komorowski odznaczył Danutę Wałęsową Krzyżem Komandorskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?