MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Brzęczek, trener Lechii Gdańsk: Tego nie można było przewidzieć

ŁŻ
Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Z nieba do piekła - tak można określić niedzielną porażkę Lechii Gdańsk w Białymstoku. Jeszcze do 79. minuty podopieczni trenera Jerzego Brzęczka prowadzili z rywalem 2:0, by ostatecznie przegrać 2:4.

- Myślę, że to, co się dzisiaj wydarzyło, pokazuje, jak piłka nożna jest nieobliczalna. Tego, co tu się dziś wydarzyło, nie można było przewidzieć - powiedział po meczu opiekun gdańskich piłkarzy.

Rzeczywiście, takiego scenariusza chyba nikt się nie spodziewał. Kibice w Białymstoku w drugiej połowie z każdą kolejną minutą zaczęli żegnać się z myślą o zwycięstwie ich drużyny. Po raz kolejny jednak sprawdziło się to, że nadzieja umiera ostatnia.

Kapitalny finisz Jagiellonii Białystok. Lechia Gdańsk rozbita w końcówce!

- Piłkarze Jagiellonii zadbali o to, żeby nic nie zakłóciło fety w Białymstoku. Prowadzić 2:0 i przegrać 2:4, to boli. To dla nas nauczka na następny sezon. Na pewno wyciągniemy z tego meczu odpowiednie wnioski. Moi zawodnicy chyba zapomnieli, że meczowe założenia trzeba realizować przez cały mecz, a nie tylko do którejś minuty. Dziś Jagiellończycy wykorzystali to bezwzględnie - dodał trener Brzęczek.

Jagiellonia uplasowała się zatem na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Lechia ostatecznie zajęła piątą lokatę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki