Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak działa Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów? Rząd wprowadził obostrzenia, starsze osoby sądziły, że zapłaci za ich zakupy

Seniorzy, przede wszystkim ci, którzy mają ukończone 70 lat mogą zadzwonić pod nr specjalnej infolinii
Seniorzy, przede wszystkim ci, którzy mają ukończone 70 lat mogą zadzwonić pod nr specjalnej infolinii 123rf
Są gminy, w których jeszcze nikt nie zgłosił się do rządowego programu wsparcia seniorów. Pracownicy socjalni uspokajają: od jego powstania upłynęło za mało czasu. Ale niektórzy seniorzy niewłaściwie zrozumieli ideę tego programu.

Rząd apeluje do seniorów, żeby pozostawali w domach, bo to oni najciężej przechodzą zakażenie koronawirusem. Z myślą o nich, tydzień temu, powstał Solidarnościowy Korpus Wsparcia. Jak działa?

  • Seniorzy w wieku powyżej 70 lat mogą zadzwonić na infolinię 22 505 11 11 z prośbą o pomoc, np. w zrobieniu podstawowych zakupów.
  • Osoba przyjmująca zgłoszenie przekazuje je do ośrodka pomocy w miejscowości, w której mieszka senior.
  • Pracownik ośrodka kontaktuje się telefonicznie z seniorem, weryfikuje zgłoszenie i ustala usługę wsparcia.]
  • Do programu mogą też zgłaszać się wolontariusze - szczegóły na wspierajseniora.pl

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej twierdzi, że zainteresowanie programem wśród seniorów i wolontariuszy rośnie. Do 28 października, do ośrodków pomocy społecznej w całej Polsce, przekazano 5 731 zgłoszeń od seniorów (program ruszył 23 października). Zgłosiło się też 4082 wolontariuszy. O system wsparcia zapytaliśmy w kilku pomorskich ośrodkach pomocy. Na przykład do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni, w ramach rządowego programu, zgłosiło się 54 seniorów i 38 wolontariuszy (to stan na środę wieczór). Gdyńscy pracownicy socjalni korzystają też z pomocy około 40 wolontariuszy, którzy już wcześniej z nimi współpracowali. Do MOPS w Starogardzie Gdańskim wpłynęło 5 zgłoszeń od seniorów. Pracownicy MOPS w Bytowie otrzymali informacje o 3 osobach.

Rządowy program - oczekiwania seniorów

Dwie osoby zostały zgłoszone przez sąsiadów. Jednak w rozmowie z pracownikiem socjalnym seniorzy podkreślili, że nie oczekują żadnej pomocy. Opieką objęliśmy więc jedną osobę - mówi Joanna Główczewska, dyrektor MOPS w Bytowie.

Do MOPS w Pucku zgłosił się jeden senior oraz dwóch wolontariuszy. Z kolei do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pucku, obsługującego większy teren niż miejski ośrodek, z rządowego programu skorzystał też jeden senior. Okazało się jednak, że był zainteresowany złożeniem wniosku o zasiłek a nie pomocą w zakupach. W Pucku jedna z wolontariuszek miała problem z zarejestrowaniem się na stronie internetowej. Witryna tymczasowo nie działała. Natomiast GOPS w Kaliskach w powiecie starogardzkim do środy nie otrzymał żadnego zgłoszenia.

Rządowy program wywołał nieporozumienia wśród seniorów. Słuchając w telewizji minister Marleny Maląg, mówiącej o wsparciu, mogli oni odnieść wrażenie, że jeśli zadzwonią pod wskazany numer, to pracownicy ośrodków zrobią im zakupy, za które zapłaci rząd. Tymczasem koszt zakupów pokrywa senior.

- Spotkaliśmy się już ze stwierdzeniami, że to my mamy zapłacić za zakupy. Tak nie jest. Pomagamy w ich zrobieniu i dostarczeniu. Niektórzy seniorzy opacznie to zrozumieli – twierdzi Joanna Główczewska, dyrektor MOPS w Bytowie.

Być może nieporozumienie wywołał też rządowy komunikat. Mówił on, że na realizację programu rząd przeznaczył 100 mln zł. Z tych pieniędzy mogą skorzystać gminy. Środki mają być przeznaczone na realizacje i organizację wsparcia. Chodzi tu np. o dodatki do pensji dla pracowników, którzy - poza swoimi obowiązkami - będą pomagać seniorom albo o zatrudnienie nowych osób. Gmina z tych pieniędzy może też pokrywać koszty dojazdu do seniora.

Gmina może otrzymać dotację celową, jeżeli udział jej środków własnych wynosi nie mniej niż 20 proc. przewidywanych kosztów realizacji zadania. Program będzie realizowany od 20 października do 31 grudnia tego roku. Gmina powinna przystąpić do programu poprzez wypełnienie oświadczenia wysłanego przez wydział polityki społecznej urzędu wojewódzkiego. Do decyzji gminy należy, czy przystępuje do programu - informuje wydział prasowy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Ministerstwo informuje też, że każda gmina została uwzględniona w podziale pieniędzy. Rząd dokona tego podziału biorąc pod uwagę liczbę osób w wieku 70 i więcej lat w danej gminie. W MOPS w Gdyni mówią nam, że nie wiedzą dokładnie, na jakie pieniądze mogą liczyć.

Gmina oczekuje na informację w sprawie uzyskania rządowego dofinansowania, ale jak do tej pory nie poinformowano nas, jakiego rzędu będą to środki. Wiemy, że wkład własny gminy musi wynosić 20 procent - twierdzi Cezary Horewicz, rzecznik MOPS w Gdyni.

Uwaga na oszustów!

Pojawiają się też inne wątpliwości. Niektórzy przewidują, że program może stworzyć okazję do oszustw. Osoby nieuczciwe mogą zacząć podszywać się pod pracowników MOPS lub wolontariuszy. Mogą pobierać od seniorów pieniądze za zakupy, których nie zrobią.

Wszystkich seniorów, którzy zdecydują się skorzystać z tej formy wsparcia prosimy o czujność i zgłaszanie potrzeby pomocy tylko w sposób podany przez nas i ministerstwo. Podczas weryfikacji telefonicznej senior jest informowany, kto dla niego wykona usługę.

Podczas bezpośredniego kontaktu pracownik ośrodka lub wolontariusz poda swoje imię i nazwisko i wylegitymuje się odpowiednim dokumentem: pracownicy ośrodka posiadają legitymację służbową lub zaświadczenie o zatrudnieniu, a wolontariusze przedstawią identyfikator. Senior ma możliwość zweryfikowania osoby odwiedzającej go, dzwoniąc do ośrodka – mówi Urszula Ossowska, dyrektor MOPS w Starogardzie Gd.

Pracownicy podkreślają też, że senior nie musi dzwonić na ogólnopolski numer, może po prostu przyjść do placówki. W każdej gminie już od początku pandemii seniorzy mogą liczyć na pomoc m.in. w zakupach. Rząd powiela więc coś, co już istnieje. Poza tym, jak mówią nam pracownicy socjalni, seniorzy wymagają znacznie szerszej pomocy.

Gdański MOPR wspiera potrzebujące, starsze osoby kompleksowo od początku epidemii. Nic w tym względzie się nie zmieniło, osoby starsze mogą na nas liczyć w każdej trudnej sytuacji życiowej – uzyskają pomoc od doraźnej, po długofalową.

Sygnały od seniorek i seniorów dotyczą więc np. zapewnienia usług opiekuńczych, uzyskania pomocy finansowej na zakup opału na zimę, leków czy obuwia. Czasem potrzebna jest bezpłatna porada psychologiczna lub prawna – mówi Sylwia Ressel, rzeczniczka MOPR w Gdańsku. - Gdańscy seniorzy uzyskają wsparcie, jeśli zatelefonują pod numer 500 218 337, czynny całodobowo. W sytuacjach nagłych mogą zadzwonić do Ośrodka Interwencji Kryzysowej MOPR - 58 511 01 21/22. Wsparcie oferują też Centra Pracy Socjalnej gdańskiego MOPR. Z kolei sopocki MOPS przyjmuje zgłoszeni: tel. 58 551 17 10 lub mailowo: [email protected] na zakupy z dowozem do domu dla samotnych osób starszych, chorych, niesamodzielnych. W Sopocie już od początku pandemii funkcjonuje też m.in. projekt pomocy sąsiedzkiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki