Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inflacja a kredyty we frankach. Na co zwrócić uwagę?

Ryszard Pawłowski
123rf
Początek 2022 roku to dla frankowiczów czas dylematów. Są dwie główne opcje – przyjąć propozycję banku i przewalutować kredyt na złotówki albo wejść z nim na drogę sądową, w celu unieważnienia umowy. Rozsądna decyzja w tej kwestii jest szczególnie ważna zwłaszcza w obliczu inflacji.

Kiedy pod koniec 2020 r. przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego wskazał, by banki proponowały klientom ugody, polegające na zamianie kredytów frankowych na złotowe – wydawało się to świetną drogą na rozwiązanie problemu frankowego. Nic dziwnego, że System Obsługi Sądu Polubownego, stworzony w celu organizowania mediacji na linii klient-bank, cieszył się sporą popularnością.

Stopy procentowe w górę

Z dzisiejszej perspektywy przewalutowanie kredytów nie wydaje się jednak tak atrakcyjne dla klientów. To efekt pandemii i idącej za nią wysokiej inflacji – ta wedle informacji Głównego Urzędu Statystycznego przekroczyła 9%. Inflacja sprawia, że Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe, co w praktyce oznacza wzrost wskaźnika WIBOR, a więc i wyższe raty spłacanego kredytu. Z kolei Szwajcarski Bank Centralny utrzymuje stopy procentowe na stałym poziomie. Z tego powodu wielu klientów mniej chętnie spogląda w kierunku ugód z bankami.

To jednak nie oznacza, że kredyt we frankach nagle staje się opłacalny.

– Inflacja tylko z pozoru nie wpływa na wysokość rat kredytu frankowego. Ten rodzaj kredytu wciąż jest objęty ryzykiem walutowym, a więc im słabszy złoty w stosunku do franka, tym mniej korzystne warunki dla kredytobiorcy. Dodatkowo niska wartość złotego negatywnie wpływa również na stan salda kredytu – podkreśla mecenas Patrycja Butny z Kancelarii Butny.

Droga sądowa

Z tego powodu coraz więcej osób pochyla się nad druga opcją, czyli wejściem z bankiem na drogę sądową. Za tą ścieżką przemawia kilka korzyści. Przede wszystkim wygrana w sądzie wiąże się nawet z kilkukrotnie większymi korzyściami finansowymi niż w przypadku zawarcia ugody. To zależy głównie od kwestii różnego okresu przedawnienia dla klienta, jak i dla banku.

- Jak się okazuje, sprawa w sądzie to również bardzo pewna opcja dla klientów. Banki aż w 95% przypadków przegrywają sprawy frankowe w sądach. Istotny jest również fakt, że czasem to jedyna opcja, bo nie wszystkie banki oferują ugody – dodaje Patrycja Butny.

Ugody to droga korzystniejsza dla banków. Możemy to powiedzieć na przykładzie symulacji, których dokonał KNF. Wedle wyliczeń Urzędu, gdyby wszyscy frankowicze podpisali ugody, kosztowałoby to banki 34,5 mld zł. Z kolei gdyby klienci sądowo unieważnili umowy z prawem żądania zwrotu kapitału po stronie banków, koszt ten wzrósłby do aż 101,5 mld zł. Ostatecznie, gdyby frankowicze unieważnili swoje umowy z przedawnieniem roszczenia w stosunku do banku, kosztowałoby to 234 mld złotych. Choć oczywiście należy podkreślić, że symulacja z góry zakłada zwycięstwa klientów w sądach. Dziś wygrywają oni w 95% spraw.

Od początku roku 2022 kancelarie prawnicze odnotowują zwiększone zainteresowanie sądowym rozstrzygnięciem sporów dot. kredytów frankowych. Jak jednak podkreślają, klienci nie powinni odkładać tej decyzji w czasie. Aktualnie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz sądów krajowych jest bardzo korzystne dla frankowiczów. Należy jednak wziąć pod uwagę, że liczba sędziów nie wzrasta wraz z przyrostem liczby zakładanych spraw frankowych. Już teraz czas trwania sporów sądowych się wydłuża i problem ten w najbliższej przyszłości będzie tylko narastał. Im szybciej rozpoczęta sprawa, tym szybsze rozstrzygnięcie w sądzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki