Harcerskie Centrum Edukacji w Leśnej Hucie. Jedyna taka „zielona szkoła” w Polsce

Leśna Huta leży zaledwie 90 kilometrów od Trójmiasta przy południowo-zachodniej granicy Kociewia, nieopodal miejscowości Czarna Woda. Oddalona od ruchliwych szlaków drogowych i miejskiego gwaru, jest wymarzonym miejscem dla rodzin spragnionych aktywnego wypoczynku. Położona w samym sercu Borów Tucholskich zabytkowa leśniczówka, stanowi także wymarzone miejsce na imprezy integracyjne dla pracowników pomorskich firm.

Idea powołania „zielonej szkoły” w Leśnej Hucie kiełkowała w środowisku harcerskim od bardzo dawna. Sopoccy druhowie i druhny tamtejszą, zrujnowaną leśniczówkę użytkowali już w latach 80. ubiegłego wieku. Ostatecznie w roku 2007 Związek Harcerstwa Polskiego - największa, ponad stutysięczna organizacja harcerska w Polsce – zdecydował się przejąć na własność zabudowania dawnego nadleśnictwa. Jej kierownikiem jest obecnie Sebastian Osmólski.

– Rocznie przez ośrodek przewija się ponad 1500 młodych ludzi – mówi Sebastaian Osmólski. – To dużo jak na taki ośrodek. I co istotne, ta jedyna w kraju „zielona szkoła” prowadzona przez harcerzy, pomimo pandemii nadal bardzo prężnie się rozwija. Dzięki finansowemu wsparciu Grupy Energa, lada moment ruszą zajęcia stacjonarne dla młodzieży szkolnej, wzbogacone ofertą lekcji ekologii online. W najbliższych miesiącach powstanie tu również modelowa uprawa ekologiczna. Rozbudujemy też zaplecze sportowe.

Obecnie ośrodek w Leśnej Hucie posiada około 50 miejsc noclegowych oraz pełne zaplecze edukacyjne i rekreacyjne. Goście mają do dyspozycji pomoce naukowe i wielokilometrową ścieżkę ekologiczną. W czasie wakacji „zielona szkoła” będzie również gospodarzem harcerskiej akcji letniej, którą poprowadzą specjalnie przeszkoleni pedagodzy.

– Edukacja ekologiczna, to jeden z najważniejszych elementów wychowawczych, jakimi w pracy z młodzieżą posługuje się ZHP – podkreśla harcmistrz Artur Glebko, komendant chorągwi harcerzy. - Niezwykle pomocny w tym zakresie okazał się Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który obok współfinansowania proekologicznych inwestycji samorządów, ma w swoim statucie również zadania związane z wspieraniem edukacji ekologicznej.

Projekt finansowania tzw. „zielonych szkół” do niedawna realizowany był wyłącznie w ośrodkach należących do Zarządów Parków Krajobrazowych. Od roku 2016 WFOŚiGW wspiera również ośrodek ZHP w Leśnej Hucie. Wcześniej Fundusz pomógł harcerzom w sfinansowaniu prac remontowych leśniczówki. Za sumę bliską 200 tys. złotych dokonano kompleksowej termomodernizacji budynku, w tym ocieplenia ścian zewnętrznych, stropu na poddaszu oraz samego dachu. W bazie wymieniono też drzwi wejściowe i część okien.

Harcerze z Leśnej Stacji na przybycie gości przygotowali szereg atrakcji, przeznaczonych zarówno dla młodzieży jak i dla dorosłych. Nie zapomniano także o firmach, pragnących zorganizować dla swoich pracowników niezapomnianą imprezę integracyjną.

– W naszej ofercie znalazły się m.in. wycieczki rowerowe połączone z zajęciami ekologicznymi, dzięki którym można poznać las, jego faunę i florę – wymienia Sebastian Osmólski. - Prowadzimy także warsztaty ekologicznego farbowania tkanin, kursy wspinaczkowe po drzewach, naukę strzelania z łuku i rzucania lassem a nawet instruktarz budowy mini-elektrowni wodnych.

W Harcerskiej Bazie Obozowej nie zapomniano oczywiście o dorosłych. Gospodarze ośrodka, zapewniają, że firmy znajdą tu wszystko, czego potrzeba do udanej integracji pracowników.

– Prócz zakwaterowania w pokojach wieloosobowych z piętrowymi łóżkami, przygotowaliśmy dla naszych gości noclegi w mieszkaniu z wydzieloną kuchnią oraz łazienką. Dla miłośników spania pod gwiazdami jest trzydzieści namiotów typu skaut, a w każdym z nich sześć łóżek polowych – wylicza kierownik Leśnej Stacji. – Oferujemy oczywiście dostęp do pryszniców i strefy relaksu w hamakach. Dajemy możliwość swobodnego korzystania z kuchni i grilla. Realizujemy też zamówienia na indywidualną dietę. Nasi instruktorzy pomagają również organizować spływy kajakowe, geocaching, nocne podchody, a nawet zawody w łucznictwie i walkę na miecze. Prowadzą również kursy z zakresu pierwszej pomocy. Nieodłącznym atrybutem harcerskich rozrywek jest oczywiście ognisko, a więc pieczone w płomieniach kiełbaski i… rozmowy po świt.

A wszystko to w fantastycznej wręcz scenerii Borów Tucholskich… Czegoż więcej trzeba?