Gwiazdka jeszcze nie za pasem - mówi nuncjusz

1. Powiew tygodnia: z Szadółek. Fetor z trójmiejskiego wysypiska śmieci dotarł do gabinetu wojewody, który domaga się wyjaśnień od sanepidu. Ktoś nareszcie otworzył okno, i mamy już efekty.

2. Chciwi tygodnia: policja. Stróże porządku pragną podwyższenia sum, jakie mogliby łupić z kierowców przy wręczaniu mandatów. Robin Hood potrzebny od zaraz!

3. Wizyta tygodnia: abp Celestino Migliore. Pomorze odwiedził nuncjusz papieski. Dyplomata w sutannie poinformował zainteresowanych, że do świąt Bożego Narodzenia jest jeszcze trochę czasu. Czy to jego prywatne zdanie, czy szefa, nie wiadomo.

4. Bez zarzutu tygodnia: Marek Kwaśniak. Były komendant policji w Łebie stracił posadę, ale prokuratura nie postawiła mu zarzutów. W końcu instruowanie przedsiębiorcy, jak zastraszyć konkurencję, to betka. W dodatku tylko żartował.

Subiektywny ranking Tomasza Rozwadowskiego - czytaj więcej

5. Przybytek tygodnia: Wielka Zbrojownia. Jeden z najpiękniejszych zabytków w samym centrum Gdańska od ponad pięciu lat stoi zamknięty na głucho. Podobno będzie otwarty, a w środku znajdą się głównie galerie. Ale nieciekawe, bo ze sztuką.

6. Cytat tygodnia: "Na razie rozpoczynam pracę i jestem dobrej myśli". Nowy pomorski konserwator zabytków Dariusz Chmielewski wyraża myśl charakterystyczną dla debiutantów. Czy z czasem optymizm pryśnie? Tak z reguły bywa.

7. Wstrząs tygodnia: na PGE Arena. Lechia Gdańsk przegrała wygrany mecz ze Śląskiem Wrocław. Wolimy, jeśli jest odwrotnie.

8. Żyła złota tygodnia: Amber Gold. Na upadłym parabanku będzie można zarobić! Dotyczy to jednak nie poszkodowanych, ale biegłych, którzy oferują swoje usługi prokuraturze.

9. Podzwonne tygodnia: NFZ. Minister zdrowia ma zamiar zlikwidować centralę Narodowego Funduszu Zdrowia. Za to terenowi księgowi od usług medycznych mogą, póki co, spać spokojnie.

10. Dziwo tygodnia: dorsz. Polscy rybacy wykorzystali jak dotąd 30 proc. przyznanej na ten rok kwoty połowowej. Pomimo tego są niezadowoleni, ponieważ pozwolenia na połów dostali nie ci, którzy powinni, a w dodatku dorsz jest zbyt tani w skupie. Acha...