Groźny pożar garażu w Werblini, w którym były butle z gazem i acetylenem. Z żywiołem przez ponad 7 godzin walczyło 42 strażaków | ZDJĘCIA

Do niebezpiecznego pożaru doszło w poniedziałek rano o godz. 6.43. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie udało się kilka zastępów straży pożarnej.

Po przybyciu strażaków okazało się, że budynek warsztatowo-garażowy zbudowany był z czterech kontenerów przykrytych dachem. Przechowywano tam maszyny, urządzenia budowlane oraz materiały eksploatacyjne do urządzeń, w tym smary i opony.

Największe zagrożenie stwarzały jednak znajdujące się w środku butle gazowe propan-butan i niezwykle niebezpieczny acetylen. Na szczęście strażakom udało się je schłodzić na czas i zapobiec jeszcze większej tragedii.

Najpierw ugaszono wnętrze budynku głównego i konstrukcję dachu. Następnie strażacy otwierali kontenery, gasząc ich wyposażenie. Ponieważ butla z acetylenem znajdowała się w środowisku pożaru, konieczne było długotrwałe jej chłodzenie przy użyciu bezobsługowych stanowisk gaśniczych oraz okresowa kontrola - informuje kpt. Krzysztof Minga, oficer prasowy KP PSP w Pucku.

Cała akcja trwała łącznie 7,5 godziny, a zaangażowanych w nią było 11 samochodów i 42 strażaków, z czego 16 z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.

W działaniach brały udział również:

• OSP Starzyno,
• OSP Darzlubie,
• OSP Werblinia,
• Ochotnicza Straż Pożarna w Gnieżdżewie,
• Osp Połczyno,
• OSP Chłapowo.